W środę, 10 maja rano zmarła Krystyna Łubieńska, aktorka teatralna i filmowa. Miała 90 lat. Przez ponad pół wieku pozostawała związana zawodowo z Teatrem Wybrzeże. Była znana z nieprzeciętnego humoru.
Aktorka po raz ostatni zagrała w spektaklu „Czarownice z Salem”, który premierowo wystawiono dziesięć lat temu. Reżyser Adam Nalepa powierzył jej rolę 14-letniej Ruth Putnam.
– Jestem bardzo zadowolona, bo wreszcie zagrałam rolę dla siebie, w moim wieku. Ja nie mam czasu na starość. Jestem ciekawa, jak publiczność przyjmie mnie jako 14-latkę. Nie sądziłam, że tego doczekam – mówiła po premierze aktorka.
ZE STOLICY NA POMORZE
Krystyna Łubieńska urodziła się w Warszawie. Brała udział w słynnym powstaniu, o czym kilka lat temu opowiedziała Radiu Gdańsk [POSŁUCHAJ].
Po studiach występowała we Wrocławiu. W Teatrze Wybrzeże grała od 1958 roku. Mieszkała w Sopocie. Pracowała z takimi reżyserami jak: Andrzej Wajda, Zygmunt Hübner, Adam Nalepa, Krzysztof Babicki, Janusz Wiśniewski czy Adam Orzechowski. Zagrała w ośmiu sztukach szekspirowskich, zdobywając świetne recenzje.
SYMBOL ZIELONEGO TRÓJMIASTA
Na emeryturze Krystyna Łubieńska zajęła się organizowaniem wieczorów poetyckich i innych wydarzeń artystycznych w Trójmieście.
Kochała Sopot za zieleń i lasy. Jak przyznawała, nie chciała żyć z dala od przyrody. Jak podkreślała w rozmowie z Radiem Gdańsk, jej życiowym mottem były słowa mamy: „Nie musisz być bogata, żyj bogato” [POSŁUCHAJ].
oprac.pb