Pieniądze z abonamentu należne Radiu Gdańsk nie trafią do depozytu sądowego. To decyzja gdańskiego sądu

(Fot. Radio Gdańsk/Rafał Korbut)

Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ oddalił wniosek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie zezwolenia na przekazanie do sądowego depozytu należnych Radiu Gdańsk pieniędzy z abonamentu. Przewodniczący KRRiT odmówił przekazania tych środków na rzecz naszej stacji.

Gdański sąd w postanowieniu z 19 marca zdecydował, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji powinna przekazywać środki z abonamentu bezpośrednio do Radia Gdańsk. Oddalił tym samym wniosek o ustanowienie sądowego depozytu, na który miałyby zostać przekazane pieniądze.

Sąd uznał, że Radio Gdańsk, mimo stanu likwidacji, nadal działa i wypełnia misję publiczną oraz swoje zobowiązania. Nie zachodzi też żadna z przesłanek, które uzasadniałyby złożenie środków z abonamentu do depozytu sądowego. Według postanowienia, Krajowa Rada powinna przekazywać wpłaty zgodnie z wpisem w Krajowym Rejestrze Sądowym, czyli bezpośrednio do naszej rozgłośni, reprezentowanej przez Likwidatora.

Jak informuje Krzysztof Lodziński, likwidator Radia Gdańsk, do 21 marca Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji powinna przekazać rozgłośni 4 miliony 153 tys. złotych.

Przypomnijmy, że KRRiT wstrzymała wypłatę pieniędzy z abonamentu od stycznia 2024 roku. Środki przeznaczone dla publicznej radiofonii i telewizji, w tym należne Radiu Gdańsk, miały trafić do depozytów sądowych. Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski nie uznaje bowiem władz spółek za legalne.

RG

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj