Przebudzenie po przerwie i efektowne zwycięstwo koszykarek VBW Gdynia

Gdynia, 19.10.2024. Zawodniczka VBW Arki Gdynia Barbora Wrzesinski (L) i Lovisa Hjern (P) z 1KS Œlêzy Wroc³aw podczas meczu 3. kolejki Ekstraklasy koszykarek, 19 bm. (js) PAP/Adam War¿awa

Koszykarki VBW Gdynia pewnie pokonały 1KS Ślęzę Wrocław w 3. kolejce Orlen Basket Ligi Kobiet. Po nerwowej pierwszej połowie meczu, w drugiej sygnał do ataku dała Amerykanka Ruth Hebard, która zdobyła 12 punktów w ciągu 5 minut, pozwalając gospodyniom na wzięcie oddechu i spokojne dogrywanie spotkania. Skończyło się zwycięstwem 75:61.

Gdynianki miały z tyłu głowy mnogość spotkań, które rozegrają w ciągu zaledwie ośmiu dni. W tym czasie dwukrotnie zagrają z izraelskim Elitzurem Ramla, dlatego w sobotę trener Philip Mestdagh zdecydował się dać więcej szans zmienniczkom. Świetnie tę szansę wykorzystała debiutująca na ligowych parkietach 19-letnia skrzydłowa Karolina Ułan, która popisała się dwoma celnymi rzutami za 3 punkty, a łącznie zdobyła 10 punktów, co było trzecim wynikiem w zespole.

– Nie spodziewałem się tylu szans od trenera, ale weszłam na boisko i zapracowałam na to. Trener mi zaufał. Wszystko poszło tak, jak miało być. Zwykle jestem pewna siebie i dzisiaj stwierdziłam, że muszę pokazać na co mnie stać w ekstraklasie. Myślę, że dałam radę i w obronie, i w ataku – powiedziała Karolina Ułan.

Posłuchaj rozmowy z Karoliną Ułan:

Najskuteczniejsza Ruth Hebard skończyła mecz z 19 oczkami, przy czym wystarczył jej zryw na początku trzeciej kwarty i fizyczna dominacja rywalek, by w zasadzie uzyskać komfortową przewagę do końca meczu. Gdynianki poprawiły w tej odsłonie skuteczność, wreszcie zaczęły też trafiać za trzy punkty, m.in  rezerwowe Anna Jakubiuk i Kamila Podgórna i po tych rzutach już pewne było, kto dopisze dwa punkty do dorobku w tabeli. Cieszy skuteczność w rzutach 1-punktowych, bo choć VBW wykonało ich zaledwie 8, to jednak wszystkie znalazły się w koszu. Po słabszym początku w rzutach dystansowych, na koniec 43-procentowa skuteczność też może zadowalać.

– Sędziowie pozwolili nam na mocną grę, było dużo fauli, dużo pchania pod koszem w pierwszej połowie, to był główny powód nerwowej gry. W drugiej połowie było już inaczej, przez cały czas byłyśmy na prowadzeniu, trzymając zapas punktów. Cieszę się, że to spotkanie wygrałyśmy w miarę spokojnie – mówiła Anna Jakubiuk.

Posłuchaj rozmowy z Anną Jakubiuk:

VBW ma w lidze bilans 2-1, teraz wysiłki zespołu skupią się na Eurocupie i aż dwóch spotkaniach z Elitzurem Ramla, obu rozegranych w Gdyni z powodu konfliktu w Izraelu.

Paweł Kątnik/puch

 

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj