Ponad 1000 razy interweniowali pomorscy strażacy w związku z intensywnymi opadami deszczu. Najwięcej zdarzeń – 205 – odnotowano w powiecie nowodworskim, 178 w sztumskim i 160 w malborskim.

AKTUALIZACJA, GODZ. 00:00

Ponad tysiąc razy interweniowali strażacy w województwie pomorskim w związku z frontem atmosferycznym, jaki przechodził przez nasz region. To najwięcej zdarzeń w całym kraju. Sytuacja od kilku godzin jest już stabilna, a zgłoszeń nie przybywa.

– Najtrudniejsza sytuacja była w powiecie nowodworskim. Tam pomorscy strażacy wspierani przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej interweniowali w sumie 205 razy. W powiecie sztumskim było 178 zdarzeń, a w malborskim 160. Były to przede wszystkim pozalewane piwnice, posesje, hale garażowe i spore fragmenty ulic. W oczekiwaniu na pomoc wielu mieszkańców na własną rękę usuwało wodę z pomieszczeń za pomocą wiader i misek – relacjonował dla Radia Gdańsk Mateusz Czerwiński.

 

Strażacy powoli kończą prace w południowej części Żuław Wiślanych, wkrótce będzie można rozpocząć sprzątanie i liczenie strat.

– Niestety są i złe informacje. Deszczówka spłynęła między innymi do gminy Cedry Wielkie i Pruszcz Gdański, a w związku z niedawną suszą gleba nie przyjmuje nadmiaru wody. Przypomnę, że w miejscowości Łęgowo naporu wody nie wytrzymały dwa 50-metrowe fragmenty wału na rzece Kłodawa. Nasyp został wzmocniony rękawem przeciwpowodziowym oraz workami z piaskiem – mówił Mateusz Czerwiński.

Najbliższe godziny pokażą czy rolnicy będą musieli spisywać uprawy na straty. Woda stoi między innymi na polach w Kępcu, Bogatce, Wiślinie i Mokrym Dworze.

AKTUALIZACJA, GODZ. 23:00

65 pomorskich terytorialsów od rana wspiera działania strażaków na terenie Żuław Wiślanych. Żołnierze pracują przy odpompowywaniu wody przede wszystkim z pól uprawnych. Działali między innymi w Nowym Dworze Gdańskim, Cedrach Małych i w Łęgowie, gdzie doszło do przerwania wału na Kłodawie.

– Zadysponowano 71. batalion z Malborka oraz 7. kompanię saperów z Pruszcza Gdańskiego razem ze specjalistycznym sprzętem – informuje rzecznik prasowy 7. Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej Piotr Langenfeld. – Jest tu „tajna broń” siódmej kompanii saperów. Pompa potwór, która tłoczy 10 tys. litrów wody na minutę – dodał rzecznik.

Pompa dojechała także do Kępca, gdzie przepompownia nie poradziła sobie z wodą, która zebrała się na polu ziemniaków i kukurydzy.

– Straty będą ogromne – mówi żuławski rolnik i sołtys Mokrego Dworu Wiesław Zbroiński. – Nie wiadomo, jak się zboża zachowają. Niewiele możemy zobaczyć, wszystko jest przykryte. To będzie widać dopiero za dwa, trzy dni. Jak pojawi się słońce, tak jak dzisiaj, to będzie niedobrze, bo ono nam zagotuje uprawy, za chwilę będzie smród bimbru. To będzie czuć na wszystkich polach kartoflowych – wyjaśnia sołtys.

W związku z ulewnymi deszczami strażacy interweniowali na Pomorzu 1083 razy. Najwięcej – 205 zdarzeń – odnotowano w powiecie nowodworskim, 178 w sztumskim oraz 160 w malborskim, relacjonował reporter Radia Gdańsk Mateusz Czerwiński.

AKTUALIZACJA, GODZ. 21:45

Sytuacja na rzece Kłodawa została opanowana. Jak wcześniej informowaliśmy, na pograniczu Łęgowa i Cieplewa w gminie Pruszcz Gdański doszło dziś do podmycia i częściowego przerwania wału na dwóch około 50-metrowych odcinkach. Woda przelewała się górą i zagrażała pobliskim polom uprawnym.

– Sytuacja niebezpieczna dla rolników. Gdyby powstała większa wyrwa, to woda przelałaby się na uprawy rolne, a tam jest dużo hektarów prawie dojrzałej pszenicy, rzepaku i kukurydzy – mówił jeden z rolników.

– Taka sytuacja mam miejsce drugi, ale dzięki straży pożarnej, ochotniczej straży pożarnej w Węglowie rolnicy wychodzą z opresji – dodał inny z mieszkańców.

„WAŁ DORAŹNIE ZABEZPIECZONY”

– Wał został doraźnie zabezpieczony workami z piaskiem i rękawami przeciwpowodziowymi – mówi wykonawca z ramienia Wód Polskich Marek Zampeja. – Na tę chwilę, jeżeli nie będzie opadów, to sytuacja jest opanowana. Spowodowane to było przede wszystkim deszczem. Zlewnia rzeki Kłodawy jest dość potężna, bo to gmina Trąbki i gmina Pruszcz Gdański, duże tereny, które są zabetonowane, nie ma wsiąkania w grunt – dodał.

Docelowa rekonstrukcja i trwałe usypanie uszkodzonego wału może się odbyć dopiero po opadnięciu wody, relacjonował reporter Radia Gdańsk Mateusz Czerwiński.

AKTUALIZACJA, GODZ. 19:00

Podsumowanie działań związanych z ulewą, która przeszła nad Pomorzem.

Ponad tysiąc razy interweniowali strażacy po ulewnych deszczach, które przeszły przez województwo pomorskie. Najwięcej zgłoszeń było w Nowym Dworze Gdańskim, Sztumie i Malborku. Woda dostała się do piwnic, m.in. szpitala i szkoły podstawowej.

STRAŻACY: OTRZYMALIŚMY PONAD 1000 ZGŁOSZEŃ

We wtorek oficer prasowy pomorskiej straży pożarnej kpt. Jakub Friedenberger poinformował, że strażacy zanotowali ponad tysiąc zgłoszeń związanych z intensywnymi opadami deszczu, które przeszły nad regionem. Interwencje dotyczyły głównie zalanych posesji, piwnic i garaży. Najwięcej interwencji było w Nowym Dworze Gdańskim – ponad 200, Sztumie – 178, Malborku – 160 i w Pucku – 121.

W Starym Polu zostały zalane pomieszczenia sterowni w oczyszczalni ścieków. W Nowym Dworze Gdańskim woda dostała się do piwnic, m.in. szpitala i szkoły podstawowej. W Starym Mieście (gmina Stary Dzierzgoń) z powodu podtopień zamknięto do odwołania DW515 na odcinku Stare Miasto – Stary Dzierzgoń. W Malczewie (gmina Stary Targ) powalone drzewo uszkodziło budynek mieszkalny. W gminie Kosakowo wybiły studzienki kanalizacyjne, co spowodowało zalanie kilku ulic.

PRZESIĄKAJĄCY WAŁ KANAŁU ŚLEDZIOWEGO

We wtorek po południu pracownicy Nadzoru Wodnego w Gdańsku stwierdzili przesiąki w prawym wale Kanału Śledziowego między stacją pomp Leszkowy i Cedry Wielkie w powiecie gdańskim.

Krok 2: Umieść ten kod w dowolnym miejscu strony, w którym ma pojawić się wtyczka.

Przedstawicielka Wód Polskich Ewa Wiśniewska przekazała PAP, że przesiąki oznaczają, że wał staje się mniej stabilny i grozi rozmyciem. Zaznaczyła, że nie oznacza to zerwania wału. Do przelania się wody z koryta przez wał zostało ok. 10 cm. Podała, że na miejscu są pracownicy Wód Polskich, Nadzoru Wodnego w Gdańsku, strażacy i wojsko, którzy układają na wale worki z piaskiem. Zalana została lokalna droga wzdłuż wału, na odcinku od drogi S7 w kierunku miejscowości Długie Pole.

ZAWIESZENIE KURSOWANIA POCIĄGÓW

We wtorek z powodu zalania i uszkodzeń infrastruktury Pomorskie Towarzystwo Miłośników Kolei Żelaznych (PTMKŻ) zadecydowało o zawieszeniu do odwołania kursowania wszystkich pociągów pasażerskich Żuławskiej Kolei Dojazdowej na trasie Nowy Dwór Gdański – Stegna oraz Sztutowo – Stegna – Jantar – Mikoszewo. Jest to wąskotorowa kolej, która wozi pasażerów, głównie turystów, między miejscowościami zlokalizowanymi na Żuławach Wiślanych.

WOJEWODA POMORSKA WYDAŁA OSUSZACZE

Wojewoda pomorska z zasobów Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego PUW w Gdańsku przekazała staroście nowodworskiemu 30 osuszaczy. Urządzenia, które mają trafić do Nowego Dworu Gdańskiego (20 sztuk) i Starego Pola w powiecie malborskim (10 sztuk), pomogą w usunięciu wilgoci, zapobiegną powstaniu pleśni i odpadaniu tynku w pomieszczeniach.

SZEF MSWiA ODWIEDZIŁ PODTOPIONE REJONY

W poniedziałek wieczorem województwo odwiedził szef MSWiA Marcin Kierwiński, który wraz z komendantem głównym PSP wizytował rejony dotknięte podtopieniami, m.in. Malbork i Nowy Dwór Gdański.

We wtorek rano odbyło się posiedzenie zespołu zarządzania kryzysowego z udziałem wszystkich wojewodów, ministra i służb odpowiedzialnych za działania ratunkowe. Kierwiński zapewnił, że służby pozostają w pełnej gotowości.

AKTUALIZACJA, GODZ. 18:45

Dramatyczna akcja strażaków ochotników i rolników na terenie gminy Pruszcz Gdański. Zalane pozostają pola uprawne i posesje m.in. w Przejazdowie, Wiślinie, Cieplewie i Mokrym Dworze. W Krępcu przepompownia nie dała rady wypompować wody, która zebrała się na polu ziemniaków i kukurydzy. Rolnicy na własną rękę ustawili ciągniki z wysokoprężnymi pompami.

„EFEKT ZANIEDBAŃ”

– Woda powoli zaczyna opadać – mówi Wiesław Zbroiński. Sołtys Mokrego Dworu uważa, że to efekt zaniedbań ze strony Wód Polskich. – Spadło między 111 a 120 litrów wody. Lało non stop. Nikt nic nie zrobił od wczoraj. Nikogo tu z Wód Polskich nie było. Dzisiaj dopiero pani kierownik raczyła nas odwiedzić, godzinę temu. Chcemy uratować nasze płody rolne, bo mamy problem. Jutro, pojutrze nie będzie nic na naszych polach, tylko smród. To samo, co było w 2021 roku i 1980, nikt się niczego nie nauczył? – pyta sołtys.

SKUTKI SUSZY?

Dyrektor ds. powodzi i suszy w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Gdańsku Piotr Kowalski wyjaśnia, że podtopienia są efektem wcześniejszej suszy na Żuławach. Jak twierdzi gleba ma ograniczone możliwości przyjmowania wody, która gromadzi się na polach. Stacje pomiarowe określiły opady na poziomie nawet 140 mm na dobę.

PRZESIĄKI NA KANALE 

Przesiąki występują między innymi na Kanale Śledziowym na 2-kilometrowym odcinku w okolicach Kiezmarku. Strażacy razem z terytorialsami wzmacniają w tym miejscu wały. Z kolei służby opanowały sytuację na rzece Kłodawa. Między Cieplewem a Łęgowem doszło do przerwania wału na długości około 30 metrów – relacjonował dla Radia Gdańsk Mateusz Czerwiński.

AKTUALIZACJA, GODZ. 18:20

Wiceminister MSWiA Wiesław Leśniakiewicz podczas wizyty w Elblągu zapowiedział, że na jutrzejszym posiedzeniu rządowego sztabu kryzysowego zostanie poruszony temat przyspieszenia budowy zbiornika retencyjnego w mieście przez Wody Polskie – poinformował Michał Missan, prezydent Elbląga. – To inwestycja, o którą zabiegamy jako miasto od 2017 roku – dodał prezydent.

AKTUALIZACJA, GODZ. 17:00

Od początku załamania pogody do tej pory w województwie pomorskim strażacy interweniowali 1083 razy. Najwięcej, 205 razy, w powiecie nowodworskim, 178 w powiecie sztumskim, 160 w powiecie malborskim, a 121 w powiecie puckim. Zgłoszeń cały czas przybywa.

AKTUALIZACJA, GODZ. 16:30

Jak informują strażacy, w Łęgowie doszło do uszkodzenia wału przeciwpowodziowego.

AKTUALIZACJA, GODZ. 15:45

Pracownicy Nadzoru Wodnego w Gdańsku stwierdzili przesiąki w prawym wale Kanału Śledziowego pomiędzy stacją pomp Leszkowy i Cedry Wielkie. Zalana została droga techniczna wzdłuż wału na odcinku od drogi S7 w kierunku do miejscowości Długie Pole (do przelania się wody z koryta kanału przez wał zostało około 10 cm).

– Działamy na miejscu, jesteśmy w stałym kontakcie z pracownikami Centrum Zarządzania Kryzysowego w Starostwie w Pruszczu Gdańskim. Planowane jest wzmocnienie wału workami z piaskiem – poinformowali przedstawiciele Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

AKTUALIZACJA, GODZ. 15:20

Pomorskie Towarzystwo Miłośników Kolei Żelaznych (PTMKŻ) przypomina, że z powodu wielu zalań i uszkodzeń infrastruktury podjęto decyzję o zawieszeniu do odwołania kursowania wszystkich pociągów pasażerskich Żuławskiej Kolei Dojazdowej na trasie Nowy Dwór Gdański – Stegna oraz Sztutowo – Stegna – Jantar – Mikoszewo.

– Obecnie szacujemy szkody i w trybie pilnym rozpoczynamy naprawę zniszczeń oraz wypompowywanie wody z zalanych miejsc – podało w komunikacie PTMKŻ.

Żuławska kolejka wąskotorowa wozi pasażerów między miejscowościami zlokalizowanymi na Żuławach Wiślanych. Jej operatorem jest Pomorskie Towarzystwo Miłośników Kolei Żelaznych.

Więcej na ten temat >>> TUTAJ.

AKTUALIZACJA, GODZ. 15:00

Trwa usuwanie skutków powodzi w Elblągu. Właściciele nieruchomości szacują straty. Wskutek wystąpienia z brzegów rzeki Kumieli zalane zostały niemal wszystkie pomieszczenia parterowe przy ulicy Związku Jaszczurczego oraz wiele samochodów.

– Obsłużymy każde wezwanie. Pomoc dotrze tam, gdzie będzie potrzebna – zapewnił Komendant Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu mł. bryg. Bogdan Grzymowicz. Do pomocy w mieście skierowanych zostało 200 strażaków.

Posłuchaj materiału naszego reportera Marka Nowosada:

Jak poinformował prezydent Elbląga Michał Missan, miasto może liczyć na wsparcie i pomoc służb wojewódzkich. Poszkodowani mieszkańcy Elbląga czy Tolkmicka ze strony rządu mogą szybko otrzymać 8 tysięcy złotych pomocy doraźnej. Zalane miasta wizytował wojewoda wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król. Straty miast w infrastrukturze drogowej są znaczne, w Tolkmicku zerwało most.

Na Pomorzu 65 terytorialsów pomaga w usuwaniu skutków wczorajszej ulewy. Jak powiedział Radiu Gdańsk Piotr Langenfeld, rzecznik 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, żołnierze z 71 Batalionu Lekkiej Piechoty w Malborku od dwóch godzin pomagają strażakom z najbardziej poszkodowanego po załamaniu pogody Nowego Dworu Gdańskiego. W regionie żołnierze działają też nad rzeką Kłodawą, między Łęgowem i Grabinami – Zameczkiem, gdzie było ryzyko przerwania wału. W Cedrach Wielkich i Błotniku swoim sprzętem wspomagają w pracy lokalne przepompownie.

AKTUALIZACJA, GODZ. 14:00

W Cieplewie trwa walka o utrzymanie wału przeciwpowodziowego, na miejscu działa kilka zastępów straży pożarnej.

AKTUALIZACJA, GODZ. 13:00

Trwa usuwanie skutków ulewy, która przeszła przez Żuławy Wiślane. Zdarzeń było tak dużo, że strażacy musieli podzielić działania na etapy. W wielu miejscach woda cały czas stoi na posesjach, w halach garażowych i piwnicach – czasami nawet po kolana.

Ucierpiała także jedna z największych atrakcji turystycznych tego regionu, a przy okazji ważny środek transportu, czyli Żuławska Kolej Dojazdowa. Jak mówi toromistrz Artur Stefański, choć liczenie strat jeszcze trwa, to już teraz wiadomo, że przez najbliższe dni, a może nawet tygodnie, wąskotorówka nie pojedzie między Nowym Dworem Gdańskim a Stegną.

– Przesiąknięte nasypy, podebrane przyczółki od przepustów, no i częściowo w niektórych miejscach zalane tory – wymienia.

Groźnie było także w Malborku, gdzie chwilowo zagrożone było przedzamcze z cennymi zbiorami bibliotecznymi. Deszczówka nagromadziła się w rowie odprowadzającym wodę opadową z dachów. Po interwencji 25 strażaków kryzys został zażegnany.

Posłuchaj materiału naszego reportera Mateusza Czerwińskiego:

AKTUALIZACJA, GODZ. 12:45

Dwie drogi w gminie Dzierzgoń są nieprzejezdne. Mowa o drodze powiatowej za Bągartem w kierunku miejscowości Świdy i drodze Morany – Olszowka.

AKTUALIZACJA, GODZ. 12:00

To był największy opad w Gdańsku od 7 lat, a w ostatnich 25 latach tylko trzykrotnie padało mocniej. Mimo tak intensywnych opadów w Gdańsku z wodą poradzono sobie bez większych problemów. Prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz chwali skuteczność inwestycji przeciwpowodziowych i dziękuje służbom.

– Co jakiś czas informujemy o różnych inwestycjach: przebudowie zbiorników, kanałów, czy spustów, ale także o tych mniejszych, które pełnią bardzo ważną rolę. To na przykład cały system ogrodów deszczowych. Kolejna sprawa to chociażby zasadnicza przebudowa skrzyżowania Nowe Ogrody – 3 Maja. To pokazuje, że system działa. Jedynym wyzwaniem był zbiornik Zabornia, zbierający wodę z potoku Siedleckiego – mówi.

Najwięcej wody spadło we wschodniej części Gdańska. W Przegalinie były to nawet 104 litry wody na metr kwadratowy.

Strażacy z Pucka przyjęli 115 zgłoszeń związanych z intensywnymi opadami deszczu. Jak poinformował rzecznik komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pucku młodszy kapitan Maciej Kuptz, teraz sytuacja jest już opanowana.

Zdarzenia dotyczyły głównie zalanych dróg, piwnic oraz posesji. Prowadzonych wciąż jest sześć interwencji, ale sytuacja ulega stopniowej stabilizacji. Najpoważniejsze zdarzenia, z jakimi mieli do czynienia strażacy z powiatu puckiego, były w gminie Władysławowo, gdzie zalany został wyjazd drogą wojewódzką 216 w kierunku Helu. Wypompowywanie wody z tego miejsca trwało kilka godzin.

Najwięcej lokalnych podtopień było natomiast na terenie gminy Kosakowo, gdzie z żywiołem walczyło w sumie 120 strażaków, którzy prowadzili akcję nawet w 20 miejscach równocześnie – w Pierwoszynie, Mechelinkach, Pogórzu, Kosakowie, Rewie oraz Kazimierzu

Strażacy z Pucka pomagali także na terenie powiatu nowodworskiego, gdzie było najwięcej zgłoszeń i interwencji.

AKTUALIZACJA, GODZ. 11:00

Od czterech godzin w Elblągu obowiązuje stan pogotowia przeciwpowodziowego. Rzeka Kumiela nagle wystąpiła z koryta, zalewając ulice i posesje w centrum miasta. Zagrożony jest także szpital. Z podtopieniami walczy 200 strażaków.

– Mieszkańcy mogą zgłaszać się po pomoc. Wyznaczyliśmy dwie lokalizacje przy ul. Zagonowej i przy ul. Grunwaldzkiej. Są tam samochody, które dysponują workami. Można samodzielnie zabezpieczać swoje nieruchomości. Oczywiście służby zabezpieczyły miejsca, gdzie woda przedostawała się do piwnic. Dysponujemy też lawetami i przewieziemy na parking samochody, które zostały zalane – mówiła wiceprezydent Elbląga Katarzyna Wiśniewska.

Jak przekazał młodszy kapitan Bogdan Grzymowicz z elbląskiej straży pożarnej, rzeka stopniowo opada.

– Z relacji, które na bieżąco otrzymuję, wynika, że woda powoli zaczyna wracać do koryta i się stabilizować. Zdajemy sobie jednak sprawę, że mogą napływać zgłoszenia – zaznaczył.

Elbląska policja poinformowała z kolei, że przejezdna jest już ul. Grunwaldzka.

W Elblągu od nocy było 50 interwencji.

AKTUALIZACJA, GODZ. 10:30

Zalana jest droga wojewódzka nr 515 w okolicy miejscowości Stare Miasto koło Malborka. Służby zdecydowały o zamknięciu trasy.

Wojewoda pomorska poinformowała, że wraz ze służbami wyruszy w teren, by zobaczyć skutki ulew. Czytaj więcej: Wojewoda pomorska rusza w teren. Chce obejrzeć skalę zniszczeń wywołanych przez żywioł

AKTUALIZACJA, GODZ. 10:00

W związku z lokalnymi podtopieniami w Elblągu zamknięto ul. Związku Jaszczurczego oraz aleję Grunwaldzką w pobliżu skrzyżowania ze Związku Jaszczurczego. – Tam jest sporo wody, podtopienia są na tyle poważne, że choć jest to jedna z głównych ulic, jest zamknięta. Stoi tam patrol, by nikt tamtędy nie próbował przejechać – powiedział oficer prasowy elbląskiej policji Krzysztof Nowacki. Zamknięte są też ulice Malborska i Fabryczna.

Ze względu na skutki dużych opadów tramwaje linii nr 1 i 2 nie dojeżdżają w Elblągu do pętli Druska i kursują w obu kierunkach po zmienionych trasach – podał elbląski magistrat.

Przejezdne są już drogi wojewódzkie 503 i 504 z Elbląga w stronę Fromborka i Braniewa. Policja zaleca na nich ostrożność i uważność, bo miejscami leży tam szlam, błoto, piasek, czy gałęzie. – Wszystko będzie sprzątane i usuwane, zalecamy na razie uważniejszą, niż zwykle jazdę tamtymi drogami – powiedział Nowacki.

AKTUALIZACJA, GODZ. 9:30

Licznik strażackich interwencji związanych z ulewą zatrzymał się na 877 – informują pomorscy strażacy.

Najwięcej interwencji dotyczy powiatu nowodworskiego – 186. W powiecie sztumskim było ich 143, w puckim – 111, a w malborskim – 110.  To właśnie na Żuławach trwają najbardziej intensywne prace ratowników.

Według danych IMGW – rekordowy opad minionej doby odnotowano w Gdańsku Świbnie. Spadło tam 137 litrów wody na metr kwadratowy.

Zobacz również:

• Pełne ręce roboty pomorskich strażaków. „Obserwujemy wzrost liczby zgłoszeń”
• Trudna sytuacja w powiecie nowodworskim. Starosta: „Brakuje zestawów pompowych”

WCZEŚNIEJ INFORMOWALIŚMY:

Zgłoszenia dotyczyły przede wszystkim zalanych posesji, piwnic i garaży. W Nowym Dworze Gdańskim woda zalała między innymi ulice Warszawską, Kanałową i Nową.

O zagrożeniach opowiadali naszemu reporterowi Mateuszowi Czerwińskiemu mieszkańcy. Posłuchaj:

W DZIAŁANIACH BRAŁO UDZIAŁ OKOŁO 160 ZASTĘPÓW STRAŻY POŻARNEJ

W działaniach na terenie całego Pomorza bierze udział 89 zastępów straży pożarnej. Jak wyjaśnia st. bryg. Jacek Niewęgłowski, pomorski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej, wieczorem było ich dwukrotnie więcej.

– Po jednym plutonie „Ulewa” było zadysponowane z Pruszcza Gdańskiego, z Tczewa i ze Starogardu Gdańskiego. Pompy dużej wydajności z Chojnic i ze Słupska. Kontrolujemy sytuację – podkreślił.

PODTOPIENIA W TOLKMICKU

Przez całą noc strażacy walczyli z podtopieniami w Tolkmicku nad Zalewem Wiślanym w województwie warmińsko-mazurskim. Z powodu burz rzeka Stradanka wystąpiła z brzegów i zalała część miasta. Na miejscu pracowało 158 strażaków.

– Podtopieniu uległy ulice oraz posesje. Przez całą noc w działaniach brało udział 30 zastępów. Na chwilę obecną opady się zatrzymały, działania prowadzimy na bieżąco. Naszym najważniejszym celem jest wypompowanie wody zalegającej na ulicach, by później móc ją wypompować z prywatnych posesji. Nie ma osób poszkodowanych – przekazał młodszy kapitan Łukasz Pocałujko z Komendy Miejskiej PSP w Elblągu.

Do podtopień doszło również w pobliskim Suchaczu oraz w Lubawie i Nowym Dworze Gdańskim.

Jak przekazał oficer prasowy elbląskich strażaków mł. pat. Łukasz Pocałujko, strażacy walczą teraz o to, by woda z rzeczki Kumieli nie zalazła budynku szpitala miejskiego przy ul. Związku Jaszczurczego 22. Znajduje się tam zakład opiekuńczo-leczniczy. Ulica Związku Jaszczurczego jest nieprzejezdna, są kłopoty z przejechaniem innych ulic w pobliżu.

– Walczymy też o to, by woda nie weszła na budowę nowego osiedla – dodał Pocałujko. Poinformował PAP, że na co dzień rzeczka Kumiela wypływa z Parku Bażantarnia na Wysoczyźnie Elbląskiej. W nocy spadło tam tak dużo deszczu, że rzeka wystąpiła z koryta.

Najgorsza sytuacja jest w Tolkmicku. Pocałujko powiedział, że w nocy woda sięgała tam na ulicach do 1,5 metra. Zalanych jest kilkadziesiąt domów w okolicach portu. Na zamieszczonych w internecie filmach widać, że woda wdarła się m.in. do sklepów. Nikt nie ucierpiał. Urząd miasta w Tolkmicku poinformował w portalu społecznościowym, że już działa punkt konsultacyjny dla powodzian.

ZALANIE INFRASTRUKTURY ŻUŁAWSKIEJ WĄSKOTORÓWKI

Pomorskie Towarzystwo Miłośników Kolei Żelaznych informuje, iż od wtorku 29 lipca 2025 roku wszystkie pociągi pasażerskie Żuławskiej Kolei Dojazdowej nie kursują do odwołania.

Decyzja została podjęta w związku z nagłymi utrudnieniami technicznymi, które uniemożliwiają bezpieczną realizację przewozów pasażerskich. W poniedziałek 28 lipca 2025 roku przez Powiat Nowodworski przeszły intensywne opady deszczu, które spowodowały wiele zalań oraz uszkodzeń infrastruktury kolejowej.

Zwrot wcześniej zakupionych biletów przez systemy internetowe możliwy jest na drodze reklamacji poprzez kontakt e-mail na adres ptmkz@wp.pl. W przypadku biletów kupionych przez stronę kolejzulawska.pl lub portal e-podróżnik.pl – samodzielnego zwrotu można dokonać na 15 minut przed planowanym rozpoczęciem podróży.

O ponownym uruchomieniu pociągów Pomorskie Towarzystwo Miłośników Kolei Żelaznych będzie informować na bieżąco.

POZOSTAŁE ZDARZENIA:

• Z Mierzei Wiślanej bez udziału służb ewakuowano cztery obozy harcerskie. Ponad 300 dzieci znalazło schronienie w Szkole Podstawowej w Sztutowie,
• W Marezie na rzece Liwa w wyniku wysokiego stanu wody doszło do obsunięcia skarpy,
• Na terenie Niziny Kwidzyńskiej, na Kanale Palemona, woda wystąpiła z brzegu w okolicy stacji pomp Olszanica, zalewając okoliczne grunty,
• Zalana została piwnica w budynku na śluzie Gdańska Głowa,
• Wieczorem oraz w nocy (z 28 na 29 lipca) wszystkie pompy na Żuławach działały ze swoją maksymalną mocą,
• W wyniku silnego wiatru nastąpiło powalenie drzewa do rzeki Drwęca w Brodnicy ok. 30 m za jednostką wojskową w kierunku Mszana. Drzewo powoduje piętrzenie wody,
• Odnotowano stan ostrzegawczy na stacji Goręczyno – 211 cm – oraz przekroczenie stanu ostrzegawczego na stacji Rodzone (woj. warmińsko-mazurskie) – 287 cm,
• O godz. 00:15 w m. Stare Miasto gm. Stary Dzierzgoń na podstawie oceny sytuacji zamknięto do odwołania DW515 na odcinku Stare Miasto <> Stary Dzierzgoń. Wyznaczono objazdy przez m. Cieszymowo lub Monasterzysko. Do kierowania ruchem KP Policji w Sztumie wyznaczyła 2 patrole. Na zabezpieczenie obszaru podtopienia w m. Stare Miasto wyznaczono 2 druhów z OSP Stare Miasto. internetowych.

AKTUALNA SYTUACJA HYDROLOGICZNA W REGIONIE WODNYM DOLNEJ WISŁY:

• Na Bałtyku i Zatoce Gdańskiej stany wysokie i średnie;
• Na Zalewie Wiślanym stany wysokie i średnie;
• Na rzekach przymorza stany średnie i wysokie, miejscami niskie;
• Na rzekach w zlewni Zalewu Wiślanego stany wysokie, średnie;
• Wisła: stany niskie, przy ujściu wysokie i średnie;
• W południowo-zachodniej części Regionu Wodnego w zlewni Dolnej Wisły stany średnie;
• W południowo-wschodniej części Regionu Wodnego w zlewni Dolnej Wisły: stany średnie i wysokie, miejscami niskie.

POWOŁANIE PLUTONU „ULEWA”

Chwilę przed godziną 6:00 w jednostkach OSP i PSP rozbrzmiały dzwonki i syreny alarmowe. W związku z ostatnimi intensywnymi opadami deszczu oraz niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, został uruchomiony pluton „Ulewa” – specjalna formacja Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, powoływana w sytuacjach zagrożeń hydrologicznych, takich jak podtopienia czy lokalne powodzie.

Koncentracja sił i środków odbyła się w Komendzie Powiatowej PSP w Wejherowie, skąd następnie COO ULEWA przejedzie do Malborka. W skład plutonu wchodzą wybrane jednostki OSP i PSP z naszego powiatu, gotowe nieść pomoc w najbardziej wymagających warunkach, zarówno na szczeblu lokalnym, jak i ogólnokrajowym.

POGOTOWIE PRZECIWPOWODZIOWE

Wieczorem starosta nowodworska ogłosiła pogotowie przeciwpowodziowe dla gmin Krynica Morska, Nowy Dwór Gdański, Ostaszewo, Stegna i Sztutowo.

Wieczorem oraz w nocy wszystkie pompy na Żuławach działały ze swoją maksymalną mocą.

Miejscami w Gdańsku spadło ponad 120 litrów wody na metr kwadratowy.

SMSY OD SŁUCHACZY

O skutkach ulew alarmują także nasi słuchacze, od których otrzymujemy SMS-y.

– Wały nieoczyszczone, burzówka wywaliła już wodę. Rzeka na ulicy pod domem. Cała noc nieprzespana. Kochani strażacy byli cztery razy, wypompowali wodę sprzed domu i drogi. Nowe przepisy postawiły jeden dom na podwyższeniu i efekt gotowy. Zalana droga i działka. Przepompownia nie chodzi, szambiarki są pełne, nic nie wybiorą, a oczyszczalnie ich nie przyjmują. Jak przetrwać następne kilka dni bez odprowadzania ścieków? Pozdrowienia dla przekochanych strażaków i strażaczek. Nasi kochani bohaterowie cztery razy bronili mój dom dziś w nocy. Ukłony dla 112. Noc nerwowa, ale nie byliśmy sami – napisała pani Ania z Wiślinki.

Zobacz też:

• Ulewy na Pomorzu. Pogotowie przeciwpowodziowe w powiatach nowodworskim i malborskim, pilna wizyta szefa MSWiA [AKTUALIZACJA]
• Pełne ręce roboty pomorskich strażaków. „Obserwujemy wzrost liczby zgłoszeń”
• Trudna sytuacja w powiecie nowodworskim. Starosta: „Brakuje zestawów pompowych”

RG/PAP/IAR/aKa