Ministrowie rolnictwa krajów UE uzgodnili we wtorek kwoty połowowe na Morzu Bałtyckim na 2026 r. Wynegocjowano limit wyższy o 45 proc. na szprota i o 15 proc. na śledzia centralnego w stosunku do propozycji Komisji Europejskiej. Ilość dorsza pozostanie bez zmian.
Limit na tzw. połowy przypadkowe dorsza wschodniobałtyckiego wyniesie 430 ton, a dorsza zachodniobałtyckiego 266 ton. Utrzymany zostanie obowiązujący od 2020 r. zakaz łowienia dorsza na Bałtyku ze względu na zły stan stada.
– Nasze postulaty, nasze oczekiwania dotyczące kwot połowowych zostały w większości uwzględnione. Możemy powiedzieć ze strony Polski, ze strony polskich rybaków, że jest to dla nas sukces. Ta decyzja jest bardzo dobra. Poinformujemy naszych rybaków na spotkaniach o tych kwestiach wielkości kwot połowowych – powiedział wiceminister rolnictwa, odpowiedzialny za rybołówstwo Jacek Czerniak.
KE proponowała utrzymanie kwot na śledzia centralnego z 2025 r., które wynosiły 83 881 ton. Chciała też utrzymać limit na szprota wynoszący 139 500 ton.
PAP/IAR/ua





