Przepisy dotyczące tworzenia korytarza życia na trasach są do zmiany – uważają kierowcy. Chodzi o zwiększenie listy służb, które byłyby uprawnione do przejazdu nim do wypadku.
Zdaniem wielu, poza pojazdami ratunkowymi pierwszeństwo powinny mieć też auta zarządcy trasy, lawety czy pługi.
– Zdarzają się przypadki, kiedy służby drogowe utykają w korku. Ludzie powinni reagować na takie rzeczy – mówią zmotoryzowani.

(mat. Ministerstwa Infrastruktury)
PRZEPISY MOGĄ SIĘ ZMIENIĆ
Jak mówi Andrzej Szyler z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku, dziś drogowcy mogą korzystać z korytarza tylko w asyście policji. Przyznaje jednak, że przepisy mogą się zmienić.
– Pewnie zostanie przeprowadzony proces legislacyjny, żeby pojazdy służb drogowych uznać za uprzywilejowane – podkreśla. – To nie są pojazdy przypadkowe, bo są w kolorze pomarańczowym, specjalnie oznakowane i zabezpieczone – dodaje.
O skali potrzeb świadczy częstotliwość interwencji zarządcy trasy na samej tylko obwodnicy Trójmiasta. Każdego dnia bowiem zdarza się to co najmniej dwukrotnie.
Posłuchaj materiału naszego reportera:
Sebastian Kwiatkowski/aKa





