Superprodukcja dźwiękowa Radia Gdańsk. W środę premiera naszego słuchowiska „Remus – rycerz kaszubski”

(Graf. Radio Gdańsk/Paweł Marszałkowski)

Takie słuchowisko mogło powstać tylko na Pomorzu! W Radiu Gdańsk nagrano 50-minutową opowieść „Remus – rycerz kaszubski”. To produkcja oparta na powieści „Żëcé a przigòdë Remùsa / Życie i przygody Remusa”.

O samej postaci tytułowej słyszeli nie tylko wszyscy Kaszubi, ale też zapewne większość osób przybywających na Kaszuby. Remus ma swoje pomniki, ulice czy nawet szkoły i kina swojego imienia. Ale kim właściwie jest ta postać?

Aleksander Majkowski, pisząc swoją powieść w latach 30. XX wieku z wysokiego, chuderlawego i mówiącego niewyraźnie handlarza kaszubskich książek uczynił symboliczną postać stojącą na straży tożsamości i pamięci. W książce Majkowskiego Remus, wychowany jako sierota w kaszubskim gospodarstwie, wędruje z wypełnioną kaszubskimi książkami karą, czyli taczką, sprzedając je lub rozdając za darmo. Po drodze spotyka zarówno przyjaciół – jak pocieszny i wiecznie pijany Trąba – czy nieprzyjaciół, jak choćby pruski żandarm czy faustyczny Czernik. W toku opowieści okazuje się jednak że to ten nieporadny obwoźny handlarz w fantastycznych spotkaniach z symbolizująca kaszubską mowę czy tożsamość Królewianką, duchami o imionach Strach, Trud i Niewarto, otrzymuje rycerski ryngraf.

KILKASET STRON W NIESPEŁNA GODZINNEJ OPOWIEŚCI W RADIU GDAŃSK

Powieść Majkowskiego zawarta została na kilkuset stronach. Na język polski przetłumaczono ją dopiero niemal trzy dekady od wydania, co sprawia, że u swoich początków faktycznie odczytać ją mogli tylko ci bardzo cierpliwi i zaangażowani w sprawy kaszubskie. Sama powieść, we fragmentach lub całości, była już przez Kaszubów nagrywana w języku kaszubskim. Niemniej dopiero teraz, po 87 latach od pierwszego kaszubskiego wydania, Radio Gdańsk podjęło się karkołomnej próby zamknięcia kilkuset stron w niespełna godzinnej opowieści. Scenariusz stworzony przez Iwonę Borawską. W jej interpretacji Remus powraca we śnie, który przywołuje jego dawne zmagania, przyjaźnie, miłości oraz starcie z mrocznymi siłami Arymana. Senna wizja zaczyna przeplatać się z rzeczywistością.

– W mojej opowieści wszystko zaczyna się od książek i na nich się kończy, bo to one są niezwykłym wehikułem mitu, tożsamości i prawdy o nas samych. Wielką przygodą było dla mnie spotkanie z tym dzielnym, ale żebraczym rycerzem, kaszubskim Don Kichotem, który serce miał pełne miłości i wierzył we własną ziemię bardziej niż w siebie samego. Z żalem, z powodu metrażu radiowego przedsięwzięcia, musiałam zrezygnować z kilku ważnych wątków, pozostawiając je dociekliwości czytelnika – zaznacza Iwona Borawska.

SŁUCHOWISKO W WERSJI POLSKIEJ ORAZ KASZUBSKIEJ

– „Remus. Rycerz Kaszubski” jest spektaklem dźwiękowym zamkniętym, ale jednocześnie będącym zaproszeniem do lektury. O wyjątkowości słuchowiska świadczy także fakt, że oprócz wersji polskiej została nagrana, przez tę samą obsadę, wersja kaszubskojęzyczna – podkreśla Krzysztof Lodziński, zarządzający Radiem Gdańsk

To ważne jako narzędzie edukacyjne. Dla publiczności, która posługuję się tylko językiem polskim, jako źródło wiedzy o Kaszubach, a także uniwersalna opowieść o obronie tradycji i pamięci, natomiast dla użytkowników języka kaszubskiego, jako spektakl dźwiękowy w ich rodzimej mowie oraz dodatkowo jako materiał dla 24 tysięcy uczniów co roku uczących się języka kaszubskiego w szkołach.

GWIAZDORSKA OBSADA

Wszyscy zaangażowani w powstanie słuchowiska aktorzy związani są z Kaszubami. Danuta Stenka, wcielająca się w rolę Marcjanny i Starej Julki, jest postacią wręcz ikoniczną dla kultury zarówno polskiej, jak i kaszubskiej. Jako ambasadorka tej drugiej od lat czyta teksty Pisma Świętego w ramach wydarzenia Verba Sacra, w języku kaszubskim występuje też w spektaklu operowym ,,Wòla bòskô” na deskach Opery Narodowej. To jej głos otwiera też cykl ,,Akademia Bajki Kaszubskiej”. Marek Richter, grający Remusa, to aktor Teatru Muzycznego w Gdyni. Był między innymi profesorem Geistem w „Lalce”, Aulusem Placjuszem w „Quo Vadis” czy Lancelotem w „Spamalocie”. Jako ten ostatni przemycał język kaszubski w interakcjach z publicznością. Podkreśla, że rola w słuchowisku Radia Gdańsk jest dla niego niezwykle ważna:

– Tego lata kupiłem sobie ,,Żëcé i przigòdë Remùsa” i po raz pierwszy postanowiłem je przeczytać po kaszubsku. Mówię w tym języku, ale to było dla mnie pierwsze tak intensywne spotkanie z kaszubskim zapisem. Jakież było moje zaskoczenie, gdy po kilku dniach, gdy byłem już w trakcie lektury, otrzymałem telefon zapraszający mnie do projektu. To musiał być dla mnie znak! Może to sugestia że też mam w sobie Ormuzdową Skrę? Ważną iskrę rozpalającą w człowieku kaszubskiego ducha? – zastanawia się Marek Richter.

Zbigniew Jankowski, grający w ,,Remusie. Rycerzu Kaszubskim” kilka ról, to nestor najważniejszych kaszubskich wydarzeń kulturalnych. Aktor związany przed laty m.in. z Teatrem Dramatycznym w Gdyni czy ze sceną w Elblągu a od lat z Nadbałtyckim Centrum Kultury to ukłon w stronę dotychczasowych realizacji dźwiękowych po kaszubsku. Przed laty to jego głosem mówili Remus czy Jezus. Jest to zatem ukłon w stronę tych, którzy kulturę kaszubską znają od podszewki i jednocześnie gwarant nienagannej kaszubszczyzny.

WŚRÓD AKTORÓW MIĘDZY INNYMI NATALIA SZROEDER

Symbolem tego, jak bardzo międzypokoleniowy jest projekt Radia Gdańsk, jest obecność w nim Natalii Szroeder. Dziś popularna artystka znana jest z największych i najbardziej ambitnych popowych projektów muzycznych. Dla niej jest to po raz kolejny zaznaczenie jej korzeni: Natalia Szroeder pochodzi z kaszubskiego Parchowa. W dzieciństwie, u początków swojej kaszubskiej drogi, śpiewała w Zespole Pieśni i Tańca Modraki z Parchowa, startowała i wygrywała kaszubskie konkursy piosenki. Jako nastolatka w Radiu Gdańsk nagrywała bajki.

Opowieść o Remusie znana była także już wcześniej grającemu Czernika Grzegorzowi Wolfowi z Teatru Dramatycznego w Gdyni, ponieważ kilka lat temu w spektaklu teatralnym wcielał się właśnie w Remusa. Radio Gdańsk postawiło go jednak przed wyzwaniem, by zagrał także w kaszubskojęzycznej wersji słuchowiska. Wersje miały być bowiem bliźniacze. Nad tłumaczeniem i poprawnością językową czuwała współpracująca przy słuchowisku Tatiana Slowi. Wolf poradził sobie świetnie.

W pozostałych rolach usłyszymy: Bernarda Szyca z Teatru Muzycznego w Gdyni, Michała Bronka na co dzień związanego z warszawską Romą oraz lektorkę mikrofonową Magdalenę Kropidłowską. Są także dziecięcy debiutanci: Franciszek i Gabriel Tusk.

Realizacją akustyczną, wymagającą nie tylko nagrania głosu i muzyki ale także stworzenia gwaru jarmarcznego, lasu, dźwięku szeleszczących książek oraz gwaru starodawnych bitew, zajął się Jacek Puchalski. Autorem muzyki jest akordeonista Paweł Zagańczyk, współpracujący z grającym na bazunie kaszubskiej Pawłem Grubbą. Taki zestaw profesjonalnych artystów w przestrzeni, w której kaszubski był nie tylko językiem nagrywanym, ale często wybrzmiewał pomiędzy twórcami w radiowym studiu, mógł powstać tylko w Radiu Gdańsk.

Premiera polskiej wersji na naszej antenie w najbliższą środę o 18:05.

Radio Gdańsk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj