Pierwsze województwa zaczynają w poniedziałek ferie zimowe. Policja apeluje do rodziców o ostrożność

Policja przypomina o zasadach bezpieczeństwa podczas zimowych zabaw i podkreśla, że w kontekście bezpieczeństwa to dorośli powinni wykazywać się odpowiedzialnością i w tej kwestii „mieć więcej wyobraźni niż dzieci”.

17 stycznia ferie zimowe zaczynają województwa: wielkopolskie, kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie i świętokrzyskie. W Pomorskiem wolne przypada dopiero od 14 lutego, ale warto wspomnieć o tym, że zasad bezpieczeństwa powinniśmy przestrzegać cały czas. Dopóki mamy śnieg i niskie temperatury, dzieci nie będą czekać z bitwami na śnieżki, czy zjeżdżaniem na sankach do przerwy w zajęciach.

BEZPIECZNE ZABAWY NA ŚNIEGU CZY LODZIE

– Ferie to dla uczniów czas odpoczynku i zimowej zabawy, ale po raz kolejny warto przypomnieć sobie o podstawowych zasadach, żeby ten czas rzeczywiście był bezpieczny – mówiła PAP podinsp. Iwona Liszczyńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

– Przede wszystkim warto przypomnieć o zasadach bezpiecznych zabaw na śniegu, czy lodzie. Co roku apelujemy, by unikać wchodzenia na zamarznięte akweny wodne, bo to zawsze się wiąże z ryzykiem. Nie mamy przecież wiedzy i doświadczenia np. strażaków, aby określać po liczbie dni, którym towarzyszyły niskie temperatury, jaką może mieć grubość pokrywa lodu, czy ona jest bezpieczna, czy nie. Uważać należy także na przeręble, które mogą się na takich akwenach pojawić – podkreśliła Liszczyńska.

Dodała, że zamiast ryzykować jazdę na łyżwach na zamarzniętych stawach, czy jeziorach, bezpieczniej korzystać ze sztucznych lodowisk, których nie brakuje w większych miastach. 

– Warto także, byśmy podczas zabaw zimowych wzajemnie zwracali na siebie uwagę, czy to przy okazji rzucania się śnieżkami, czy zabawie przy zjeżdżaniu na sankach. Wybierając górkę do zjeżdżania zwróćmy uwagę, czy nie znajduje się w pobliżu jakiejś drogi, albo zbiornika wodnego, a także by zjeżdżać w sposób bezpieczny, z zachowaniem odstępów i nie zjeżdżać np. leżąc – mówiła.

DOROŚLI POWINNI WYKAZYWAĆ SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ

Liszczyńska zaznaczyła, że to są podstawowe zasady, o których – jak wskazała – niestety często zapominają i dzieci, i dorośli.

– Na szczęście w Wielkopolsce nie mieliśmy w ostatnim czasie żadnych wypadków z udziałem dzieci podczas tych kilku dni, kiedy były niskie temperatury, ale pojawiały się już przecież medialne przekazy z kraju np. o kuligu, który został tak „zorganizowany”, że zakończył się hospitalizacją dzieci i dorosłych. Idealnie by było, aby w Wielkopolsce ta taka dobra passa pod tym względem się utrzymywała, ale to jest rola nas wszystkich, nas policjantów, aby przypominać o tych zasadach, ale także rodziców, bo to oni są na co dzień ze swoimi dziećmi, obserwują je podczas zabawy i na bieżąco mogą reagować jeśli jakieś niepożądane, ryzykowne zachowania się pojawiają – powiedziała.

– To bardzo często jest tak, że kilka razy, w sytuacji ryzykownej, nic nam się nie stało, ale następnym razem już może dojść do jakiegoś nieszczęśliwego wypadku. W kontekście bezpieczeństwa to dorośli powinni wykazywać się odpowiedzialnością i w tej kwestii mieć więcej wyobraźni. Dzieci nie mają w sobie strachu, nie mają czasem takiego instynktu samozachowawczego i mogą nie przewidzieć konsekwencji swoich zachowań, tym bardziej w jakimś szale radości, czy zabawy z rówieśnikami – zaznaczyła.

BEZPIECZEŃSTWO W DOMU

Liszczyńska wskazała, że przy okazji rozmowy o zasadach podczas zimowych zabaw warto przypomnieć dzieciom także inne zasady bezpieczeństwa. Często rodzice ze względu na pracę, czy inne obowiązki, nie mogą spędzić ferii z dziećmi. Czasem też zabawę na dworze uniemożliwia pogoda, lub aktywność na zewnątrz jest niewskazana ze względu na zły stan powietrza – wówczas dzieci zostają w domu.

– Mogą pojawić się takie sytuacje, że w niektóre dni dzieci będą po prostu w domu. O tym również warto wspomnieć, żeby uczulić dzieci, jak reagować w sytuacji, kiedy ktoś próbuje się pod różnym pozorem dostać do naszego mieszkania, podając się np. za pracownika administracji, gazowni, albo ktoś mówi, że ma np. jakiś list do przekazania. Trzeba je uczulić, żeby nie otwierać obcym, nie wpuszczać na klatkę schodową, żeby nie przekazywać żadnych informacji. Nie mieliśmy na szczęście w ostatnim czasie takich zgłoszeń, ale też nie możemy wykluczyć, że taka sytuacja może mieć miejsce – powiedziała.

Dodała, że dzieciom i młodzieży warto przypomnieć również o zasadach bezpiecznego korzystania z internetu.

PAP/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj