Spotkanie premierów Polski i Ukrainy w Krakowie. „Chcemy razem budować przyszłość gospodarczą”

(fot. PAP/Krystian Maj/KPRM)

Potrzebne są miażdżące sankcje, które złapią w gorset gospodarkę rosyjską i nie pozwolą jej finansować wojny – powiedział w sobotę w Krakowie premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z szefem ukraińskiego rządu Denysem Szmyhalem. Premierzy podpisali memorandum o zacieśnianiu współpracy m.in. w eksporcie.

Politycy omówili aktualną sytuację na Ukrainie, scenariusze jej dalszego rozwoju, a także kwestie odbudowy kraju ze zniszczeń wojennych. Premier Mateusz Morawiecki poinformował o aktualnych i planowanych działaniach podejmowanych przez Polskę i Unię Europejską na rzecz wsparcia Ukrainy wobec inwazji Rosji i jej skutków. Premierzy podpisali też w Krakowie memorandum o zacieśnianiu współpracy m.in. jeśli chodzi o eksport.

– Rosja chce dokonać zniszczenia na Ukrainie: fizycznego – to są te straszne zbrodnie w Buczy, Borodziance, Hostomelu, Mariupolu i dziesiątkach innych miast, ale także chce zniszczyć nasz system wartości – współpracę pomiędzy krajami europejskimi, która ma służyć utrzymaniu suwerennej Ukrainy – wskazał Morawiecki.

Premier akcentował, że sankcje nakładane na Rosję powinny być miażdżące i „wystarczające szerokie, by powstrzymać gospodarkę wojenną Putina”. Wyraził jednocześnie przekonanie, że obecne są zdecydowanie niewystarczające.

– Patrzę na to, co dzieje się z rosyjską walutą, z rosyjskimi obligacjami, z rosyjską inflacją i z innymi parametrami gospodarczymi. Potrzebne są sankcje wtórne, o tym także rozmawialiśmy. Potrzebne są nowe sankcje, które naprawdę złapią w gorset gospodarkę rosyjską i nie pozwolą jej finansować wojny – zaznaczył Morawiecki. – O to stąd razem apelujemy: premier Ukrainy i premier Polski. Apelujemy do całego wolnego świata: jak najszybciej sankcje na ropę, gaz, węgiel – oświadczył.

WSPÓŁPRACA PRZY EKSPORCIE

Podał, że podczas sobotniego spotkania w Krakowie podpisano memorandum o współpracy m.in. przy eksporcie ukraińskich towarów.

– Ukraina to jeden z głównych eksporterów zboża. Aby zboże mogło być eksportowane na cały świat, na Bliski Wschód, podpisaliśmy dzisiaj memorandum o współpracy – można powiedzieć generalnie o współpracy przy eksporcie i imporcie, eksporcie towarów ukraińskich do wszystkich innych krajów – powiedział Morawiecki.

Na tej współpracy, jak zaznaczył, będą mogły skorzystać polskie i ukraińskie firmy. – Chcemy razem budować przyszłość gospodarczą – zaznaczył.

Morawiecki przypomniał, że do tej pory Polska przekazała naszemu wschodniemu sąsiadowi sprzęt wojskowy o wartości odtworzeniowej ok. 7 mld zł. Sprzęt ten – jak zaznaczał – ratuje ukraińską, polską i europejską suwerenność.

Podkreślił, że „Rosja musi raz na zawsze pozbyć się swojego destrukcyjnego charakteru militarnego z jednej strony i politycznego z drugiej strony”. Alarmował, że na Ukrainie codziennie dochodzi do strasznych zbrodni – torturowani są ludzie, mordowane dzieci.

PUNKT ZWROTNY

Morawiecki ocenił, że obecna sytuacja to punkt zwrotny w historii Polski i Ukrainy. – Polska jest bezpieczna, bo jest częścią NATO, ale możemy doprowadzić do tego, że Rosja przestanie być wreszcie agresywnym, niebezpiecznym państwem, które niszczy pokój, niszczy bezpieczeństwo, niszczy normalne życie dziesiątek milionów ludzi – ich sąsiadów, którzy chcą z nimi żyć w pokoju – powiedział.

– Będziemy razem z Ukrainą walczyć o to, aby zastosować wszystkie możliwe środki, żeby Ukraina przetrwała jako wolne państwo, suwerenne państwo, i żeby rozliczyć te zbrodnie rosyjskie, które do tej pory już niestety w bardzo wielkiej skali dały o sobie znać, i żeby nie było tych zbrodni w przyszłości, żeby zakończyć tę wojnę jak najszybciej, doprowadzić do przywrócenia pokoju – oświadczył szef polskiego rządu.

„WOJNA SKOŃCZY SIĘ ZWYCIĘSTWEM UKRAINY”

Premier Denys Szmyhal podkreślał w Krakowie, że „wojna skończy się prędzej czy później zwycięstwem Ukrainy”. -My nie mamy innego wyjścia. Albo my zwyciężymy, albo naród ukraiński zostanie zniszczony i wtedy będzie to zagrożenie dla demokracji Europy – mówił.

– Oprócz sankcji, broni i finansowania od naszych partnerów oczekujemy, żeby poparli nas na drodze do uzyskania statusu kraju kandydującego do Unii Europejskiej. 96 proc. Ukraińców popiera integrację europejską i to jest nasza szansa na bezpieczeństwo w przyszłości – wskazał Szmyhal.

Wyjaśniał, że zawarte w sobotę memorandum o współpracy ma umożliwić eksportowanie ukraińskiego zboża, kukurydzy i innych towarów rolniczych, „by nakarmić kraje Azji, Afryki oraz Europy”.

Szmyhal podał po spotkaniu na Telegramie o podpisaniu w sobotę listu intencyjnego o rozwoju dwustronnej współpracy w dziedzinie transportu kolejowego.

– Spotkałem się z wielkim przyjacielem z Polski, premierem Mateuszem Morawieckim. Po rosyjskiej inwazji na nasz kraj Polska stała się kluczowym centrum logistycznym, przez które napływa pomoc dla Ukrainy. Szczególnie dynamicznie rozwija się nasza współpraca w sferze transportu kolejowego. Tę współpracę należy dodatkowo wzmocnić – przekazał Szmyhal.

PAP/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj