Premier Mateusz Morawiecki: „Polska staje się krajem dostępnym dla wszystkich”

(Fot. Facebook/Mateusz Morawiecki)

– Inwestycje w Polskę lokalną są inwestycjami w niepodległość zwykłych Polaków. Nareszcie Polska staje się krajem dostępnym dla wszystkich – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w podcaście, który w niedzielę, 30 kwietnia zamieszczono w mediach społecznościowych.

W podcaście szef rządu nawiązał do swojego piątkowego objazdu województw mazowieckiego i łódzkiego, gdzie odwiedził kilka miejscowości, w których realizowane są inwestycje dzięki – jak mówił – polityce Prawa i Sprawiedliwości.

– Mogę powiedzieć, że nagranie tego podcastu w warunkach takiej podróży jeszcze osiem lat temu byłoby zupełnie niemożliwe. Wcale nie chodzi tutaj o brak możliwości technologicznych. Pomyślcie raczej państwo o nagrywaniu w warunkach jazdy po polskich drogach: dziura na dziurze, łata na łacie. Ile było takich regionów w Polsce, w których jeżdżenie po drogach lokalnych bardziej przypominało wyprawę na safari niż zwykłą podróż. Dzięki naszej polityce inwestycyjnej sytuacja na polskich drogach całkowicie się odmieniła. Mówiłem już kiedyś o tym, że rząd PiS ruszył z drugą falą modernizacji, falą, która dociera do każdej gminy i powiatu, która realnie zmienia ustrój Polski – stwierdził premier.

POWIERZCHOWNA MODERNIZACJA

W tym kontekście szef rządu nawiązał do niedawnego wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości, wskazując, że ustrój każdego państwa ma dwa wymiary: statyczny, który dotyczy prawa, i dynamiczny, dotyczący społeczeństwa oraz gospodarki.

– Trzeba przyznać, że III RP dokonała modernizacji przede wszystkim w wymiarze statycznym, i to wcale nie tak głębokiej, jakby się zdawało. Często ta modernizacja miała charakter powierzchowny: zmieniono nazwy instytucji, ale pozostawiono w nich ludzi, którzy za komuny byli częścią aparatu opresji albo częścią aparatu władzy – ocenił szef rządu.

Premier dodał, że wielu członków Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej „jak za dotknięciem magicznej różdżki zmieniło się z socjalistów, czasami komunistów, w kapitalistów”. – To oni w pierwszej kolejności skorzystali na odzyskaniu niepodległości. A co ze zwykłymi Polakami? – spytał.

BEZROBOCIE I SKOKOWY WZROST NIERÓWNOŚCI

Jak wskazał Morawiecki, przeciętny Polak w latach 90. mógł dowiedzieć się, że system się zmienia, że zmiany są słuszne, ale na efekty trzeba będzie poczekać.

– A więc ustrój w sensie dynamicznym, ustrój społeczno-gospodarczy zmienił całkowicie oblicze, a jednocześnie nie zmienił za wiele w społeczeństwie. Obiecano Polakom niepodległość, a dostali w dużym stopniu, obok niepodległości, bezrobocie i skokowy wzrost nierówności – zaznaczył.

BEZROBOCIE ZA CZASÓW TUSKA I BALCEROWICZA

Mateusz Morawiecki podkreślił jednocześnie, że właśnie niepodległości dotyczą inwestycje, które odwiedził. – Niepodległości, która przekłada się na konkretne korzyści dla każdego Polaka, bo oczywiście państwo może być niepodległe, ale co mają z tej niepodległości Polacy, jeżeli bezrobocie wynosi niemal 15 proc., jak za czasów Donalda Tuska, albo ponad 20 proc. w czasach Leszka Balcerowicza – mówił premier.

– Można opowiadać sobie bajki o wolności, ale co to za wolność kiedy nie stać mnie na przeżycie od pierwszego do pierwszego? Co to za wolność, kiedy dzieci do szkoły zamiast po chodniku muszą brodzić w błocie? Co to za wolność, kiedy brakuje posterunku policji, wręcz zwija się posterunki policji, kiedy brakuje ośrodka zdrowia w pobliżu? – zastanawiał się premier.

POLSKA DOSTĘPNA DLA WSZYSTKICH

Jak dodał premier, w takiej sytuacji były prezydent Bronisław Komorowski radził, aby zmienić pracę i wziąć kredyt. – A że nie było pracy, to tysiące Polaków zostało zmuszonych do emigracji. Inwestycje w Polskę lokalną są więc inwestycjami w niepodległość zwykłych Polaków. Nareszcie Polska staje się krajem dostępnym dla wszystkich – oświadczył szef rządu.

Jak wskazał szef rządu, wielkie miasta już kilka lat temu wskoczyły na europejski albo bliski zachodnioeuropejskiemu poziom rozwoju, ale Polska lokalna zasługuje na to samo.

– Ta druga fala modernizacji, to inwestycje, które sprawiają że każdy Polak, niezależnie od miejsca zamieszkania, może czuć się wolny i bezpieczny. I o to tak naprawdę chodzi w modernizacji – dodał premier.

PAP/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj