Europie zaczynają zagrażać egzotyczne choroby. Przenoszą je migrujące gatunki komarów

(Fot. Pixabay)

Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) ostrzegło w najnowszym raporcie, że w Europie rośnie zagrożenie chorobami wirusowymi przenoszonymi przez komary, takimi jak denga i czikungunia. Powodem są zmiany klimatu. Nawiedzające nasz kontynent fale upałów i powodzie oraz coraz dłuższe i cieplejsze lato tworzą warunki sprzyjające dla inwazyjnych gatunków komarów, takich jak komar tygrysi (Aedes albopictus) i egipski (Aedes aegypti).

Według raportu sztokholmskiej agencji zajmującej się kwestią chorób zakaźnych komar tygrysi, który przenosi wirusy dengi i czikonguni, rozszerzył swój rejon występowania na południu i wschodzie Europy. Gatunek ten 10 lat temu pojawił się w ośmiu krajach Europy, a konkretnie w 114 regionach. W tym roku, jak podaje ECDC, występuje już w 13 krajach i 337 regionach. Z kolei komar egipski, wektor takich chorób jak denga, żółta febra, czikungunia, zika i gorączka Zachodniego Nilu, już zadomowił się na Cyprze i może dalej się rozprzestrzenić na inne kraje.

– Możemy spodziewać się większej liczby przypadków zachorowań i prawdopodobnie zgonów z powodu chorób takich jak denga, czikungunia i gorączka Zachodniego Nilu. Wysiłki muszą koncentrować się na sposobach kontrolowania populacji komarów, wzmacnianiu nadzoru i egzekwowaniu środków ochrony osobistej – powiedziała dyrektor ECDC Andrea Ammon. Dodała, że o ile do tej pory zakażenia pochodziły spoza Europy, o tyle obecnie są już przypadki rodzime. Jak poinformowała, w 2022 roku w Europie zgłoszono 1339 lokalnych infekcji gorączką Zachodniego Nilu, w tym 104 zgony. Jest to najwyższa liczba od czasu epidemii w 2018 roku.

JAK SIĘ CHRONIĆ?

ECDC poleca kontrolowanie populacji komarów poprzez eliminację stojących wód, w których się rozmnażają, stosowanie przyjaznych dla środowiska larwicydów i promowanie świadomości społecznej na temat zwalczania komarów. Jeśli chodzi o środki ochrony osobistej, można używać moskitier, spać lub odpoczywać w zamkniętych lub klimatyzowanych pomieszczeniach, nosić ubrania zakrywające większą powierzchnię ciała i stosować środki odstraszające. Konieczne jest też podnoszenie świadomości na temat chorób przenoszonych przez komary.

SYMPTOMY WSKAZUJĄCE NA ZACHOROWANIE

Objawy gorączki Zachodniego Nilu to zwykle ból głowy, gorączka, bóle mięśni i stawów, nudności oraz zmęczenie. Chorzy zwykle sami wracają do zdrowia, chociaż objawy mogą utrzymywać się przez kilka tygodni, a nawet miesięcy. W przypadku dengi około 80 proc. infekcji ma łagodny przebieg, ale ciężkie przypadki mogą prowadzić do wewnętrznych krwotoków, uszkodzenia narządów i śmierci. Z kolei czikungunia to wyniszczająca choroba, która powoduje silny ból stawów, ale rzadko kończy się śmiercią. Nie ma na nią szczepionki i leczy się ją głównie lekami przeciwbólowymi.

PAP/kł

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj