Trzeba iść na referendum, żeby pokazać klasie politycznej, że społeczeństwo chce polityki zabezpieczającej interesy narodu i polską rację stanu — podkreślał Jarosław Kaczyński, wicepremier, prezes Prawa i Sprawiedliwości, w Toruniu. – Nie można sobie stawiać barier – dodał, zwracając się do kandydatów PiS.
W sobotę, 16 września prezes Prawa i Sprawiedliwości wziął udział w spotkaniu z politykami partii i wyborcami w Toruniu. W swoim wystąpieniu nawiązał do czterech pytań postawionych w zaplanowanym na 15 października — obok wyborów parlamentarnych — referendum.
Prezes PiS przypomniał, że pierwsze pytanie dotyczy prywatyzacji, która „po prostu likwidowała nie tylko ważne zakłady pracy, nie tylko bardzo często prowadziła do bezrobocia, ale która także zabierała państwu możliwość oddziaływania na sytuację, szczególnie w trudnych momentach”.
– Co byśmy zrobili, gdyby na przykład Orlen czy inne firmy związane z energetyką czy produkcją paliw były w tej chwili w rękach prywatnych? Mielibyśmy w tej chwili gigantyczne ceny dużo większą inflację; jedno wielkie nieszczęście. Dzięki temu, że to jest w tej chwili przynajmniej w większości w rękach państwa, można było działać, można było się ratować, kiedy była sprawa braku węgla po wprowadzeniu embarga na węgiel rosyjski – ocenił.
„PYTANIA DOTYCZĄ WSZYSTKIEGO”
Kaczyński przypomniał, że drugie pytanie dotyczy podnoszenia wieku emerytalnego. – Trzecie pytanie, o ten mur, to pytanie o bezpieczeństwo. No i czwarte to pytanie o przymusową relokację – wyliczył.
– Te pytania niby dotyczą węższych dziedzin, ale w gruncie rzeczy dotyczą tego wszystkiego, o czym mówiłem. Dotyczą naszej przyszłości i dlatego to referendum jest potrzebne. Przeciwko niemu prowadzona jest bardzo twarda kampania, bo oni panicznie się tego boją. Trzeba iść na referendum, żeby pokazać polskiej klasie politycznej, że polskie społeczeństwo chce takiej polityki, która zabezpiecza interesy tego społeczeństwa, interes narodowy, interesy polskiego państwa, polską rację stanu – oświadczył.
O REFERENDUM
Referendum ma odbyć się 15 października, w dniu wyborów parlamentarnych. Padną w nim cztery pytania. Pierwsze z nich brzmi: „Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?”, drugie: „Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?”, trzecie: „Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?”, a czwarte: „Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?”.
15 października Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów.
PAP/kł