Bardzo silne porywy wiatru, śnieżyce i burze – takie warunki pogodowe panują od rana na Pomorzu. Połamane drzewa, zerwane dachy – strażacy mają pełne ręce roboty

Deszcz, śnieg z deszczem, śnieg, silny wiatr i… burza – takie zjawiska pogodowe występują od rana na Pomorzu. Państwo informują o błyskach i grzmotach na półwyspie helskim, w Wejherowie, Trójmieście i okolicach Tczewa. Strażacy i energetycy mają pełne ręce roboty.

AKTUALIZACJA – GODZ. 13:00

Już ponad 300 razy wyjeżdżali dotąd pomorscy strażacy w związku z wichurą, która przechodzi nad Pomorzem. Najwięcej wezwań jest w powiatach: wejherowskim, słupskim i kartuskim. Nikomu nic się nie stało. Zgłoszenia dotyczą przede wszystkim połamanych drzew, konarów i gałęzi.

W gminie Smętowo Graniczne w powiecie starogardzkim wiatr uszkodził dachy na 6 domach. W Garczegorzu koło Lęborka zerwany jest dach hali magazynowo- biurowej. Bez prądu jest jeszcze ponad 2 tysiące domów głównie w rejonach Słupska, Kartuz i Kościerzyny. Awarie mają być naprawione w ciągu 3 – 4 godzin. Jak mówił nam Grzegorz Pietrucha z Biura Prognoz Morskich IMGW w Gdyni, pogoda zacznie się uspokajać.

 AKTUALIZACJA – GODZ. 9:50


Już 250 razy interweniowali strażacy w związku z pogodą na Pomorzu. Ratownicy mają ręce pełne roboty, podobnie jak energetycy. Bez prądu jest około 3 tysięcy domów w naszym województwie. Do jakich akcji przede wszystkim wzywani są strażacy?

– Do powalonych drzew, pozrywanych dachów, uszkodzonych paneli fotowoltaicznych, wypadków i kolizji. W Bobrownikach w powiecie słupskim, samochód uderzył w powalone drzewo, jedna osoba została ranna. Podobne zdarzenie było w Podolach Małych w tym samym rejonie. Tam w drzewo leżące na jezdni uderzył autobus, ale nikomu nic się nie stało. Wichura zerwała około 300 metrów kwadratowych dachu hali magazynowo- biurowej w Garczegorzu w powiecie lęborskim. Uszkodzony jest też dach hali produkcyjnej przy ulicy Przyrodników w Gdańsku. Na ulicy Władysławskiego drzewo spadło na zaparkowany samochód. W Leźnie w powiecie kartuskim wichura zerwała linię wysokiego napięcia, która doprowadza prąd do jednego z domów. W nim pod respiratorem leży chory mężczyzna. Strażacy podłączyli agregat prądotwórczy, aby zapewnić ciągłość pracy urządzenia. Bez napięcia na Pomorzu jest kilkadziesiąt miejscowości głównie w okolicach Słupska, Lęborka, Bytowa, Kościerzyny i Sierakowic.

 Wiatr na morzu i w głębi lądu w porywach wciąż osiąga prędkość ponad 60 kilometrów na godzinę. Według prognoz uspokoi się wieczorem.


POWALONE DRZEWA, BRAK PRĄDU

Pomorscy strażacy do godz. 7:30 wyjeżdżali już ponad 170 razy. Najwięcej w powiecie wejherowskim – około 40. Głównie wzywani są do usuwania powalonych drzew i konarów. Nie ma osób rannych. Bez prądu jest około 2700 domów głównie w rejonach Słupska, Lęborka, Wejherowa i Kartuz. Wiatr w porywach osiąga prędkość 100 kilometrów na godzinę. Do tego pada śnieg i szybko spada temperatura, błyska i grzmi. Jak mówił mi Grzegorz Pietrucha z biura prognoz morskich IMGW w Gdyni, takie zjawisko o tym czasie nie jest niczym nadzwyczajnym. 


(Fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

– Burze zimowe (w grudniu, styczniu czy lutym) zdarzają się rzadko, ale nie jest to zupełnie nienormalne. Nie są tak groźne, jak latem, ale też potrafią narobić szkód – powiedział Pietrucha. 

Burze będą zanikać w ciągu godziny, dwóch. Po południu wiatr zacznie się uspokajać, a wieczorem będzie już słaby. Proszę więc uważać na siebie przez najbliższe godziny.

 

(Wideo: Marcin Lewandowski)

PROBLEMY Z KOMUNIKACJĄ, ZAMKNIĘTE CMENTARZE 

W Trójmieście występują problemy komunikacyjne. Została zerwana sieć trakcyjna, co spowodowało opóźnienia w kursowaniu kolejek SKM. 

Porywisty wiatr stał się przyczyną ponownego zamknięcia cmentarzy komunalnych w gdańsku i Parku Oliwskiego (wcześniej taka sytuacja zdarzyła się 13 stycznia i trwała do 15 stycznia). Na Cmentarz Centralny Srebrzysko ani Cmentarz Łostowicki nie można wjeżdżać samochodami. Zaplanowane pogrzeby mają odbywać się zgodnie z terminami.

NAJWIĘCEJ INTERWENCJI NA POMORZU

– Od północy do godz. 8.15 w związku z silnym wiatrem w całym kraju strażacy interweniowali 532 razy – przekazał PAP bryg. Karol Kierzkowski z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.

Największa liczba interwencji miała miejsce na Pomorzu (219), w woj. zachodniopomorskim (143) oraz na Warmii i Mazurach (109). W wyniku dotychczasowych zdarzeń nikt nie został poszkodowany.

W poniedziałek w całym kraju spodziewany jest silny wiatr. Alerty IMGW pierwszego stopnia obowiązują na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, w woj. śląskim, małopolskim, świętokrzyskim oraz podkarpackim. Reszta kraju objęta jest ostrzeżeniem stopnia drugiego, które obowiązywać będzie aż do wieczora. Prędkość wiatru w porywach może wynieść nawet do 100 km/h.

Grzegorz Armatowski/raf /MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj