Znów silny wiatr na Pomorzu. 231 interwencji strażaków, 2 tysiące gospodarstw domowych bez prądu

(Fot. Pixabay.com)

Są jeszcze miejscowości na Pomorzu, które od piątku wieczora nie mają prądu, a już w regionie szaleją kolejne wichury. W porywach wieje z prędkością powyżej 100 kilometrów na godzinę. Strażacy do akcji związanych z usuwaniem skutków nawałnicy wyjeżdżali już ponad 230 razy, a bez zasilania w regionie pozostaje około 2 tysięcy gospodarstw.

RAPORT WTOREK 21 LUTEGO, GODZ. 07:15

Około 230 razy w ciągu ostatniej doby wyjeżdżali do akcji związanych z silnym wiatrem ratownicy na Pomorzu. Najwięcej pracy mieli w powiatach wejherowskim i słupskim. 15 zdarzeń związanych było z uszkodzonymi dachami. Nikt nie ucierpiał.

Wiejący do 110 kilometrów na godzinę wiatr spowodował też problemy energetyczne. Teraz bez prądu jest około 1250 odbiorców. Większość w powiatach kartuskim i wejherowskim.

RAPORT GODZ. 22:00

231 razy interweniowali od rana na Pomorzu strażacy w związku z silnym wiatrem. To w większości zdarzenia związane z połamanymi konarami i pniami drzew. Jak informuje Energa Operator, na Pomorzu bez zasilania jest około 2 tysięcy odbiorców. Najwięcej – 800 w okolicach Kartuz, 500 w rejonie Tczewa, 400 – w okolicach Słupska i 250 – koło Bytowa.

W drugiej części nocy – jak mówią synoptycy – wiatr wyraźnie osłabnie. Teraz jeszcze w okolicach Rozewia wieje z prędkością 100 km/h. Helu 85 km/h a w rejonie Rębiechowa 75 km/h.

RAPORT GODZ. 20:00

Znów rośnie liczba odbiorców bez prądu na Pomorzu. Jak informuje Energa Operator, bez zasilania w regionie jest około 2,5 tysiąca gospodarstw domowych. Najwięcej – 2200 w okolicach Kartuz, a około 400 w okolicach Słupska.

– Akcję ekipom technicznym utrudniają nasiąknięte wodą grunty – przyznaje Grzegorz Baran z Energa Operator.

W strażackich statystykach od rana 180 interwencji, z czego 100 to wiatrołomy. Najwięcej, 41 akcji było w powiecie wejherowskim. Sporo także w słupskim i kartuskim. Nikt szczęśliwie nie ucierpiał.

RAPORT GODZ. 18:00

Spada liczba gospodarstw domowych pozbawionych prądu na Pomorzu. Jak powiedział Radiu Gdańsk Grzegorz Baran z Energa Operator, to około 1500 odbiorców. Najwięcej – 700 w rejonie słupskim, 300 w gdańskim, po 250 w okolicach Lęborka i Bytowa.

Tymczasem ratownicy do akcji związanych z usuwaniem wiatrołomów wyjeżdżali już 170 razy. Najwięcej interwencji było w powiatach słupskim i wejherowskim.

W ocenie synoptyków silnie wiać będzie do wieczora. Największą prędkość zanotowano dotąd w Rozewiu. To 110 km/h.

RAPORT GODZ. 13:30

3500 odbiorców w regionie nie ma prądu – informuje Energa Operator. Liczba w stosunku do poranka wzrosła o prawie trzy tysiące. Najwięcej pracy energetycy mają w rejonie Kartuz, Starogardu Gdańskiego i Słupska. Strażacy, w związku z wiatrołomami, od rana interweniowali 70 razy. Nie ma informacji o poszkodowanych.

Jak mówią synoptycy, w regionie silnie wiać będzie jeszcze przez około dwie – trzy godziny. Największą prędkość wiatru odnotowano dotąd w Rozewiu. To 95 km/h.

RAPORT GODZ. 7:40

Na tę chwilę bez zasilania jest jeszcze ponad 1200 domów, głównie w powiatach: kościerskim, bytowskim i słupskim. Awarie w poniedziałek mają zostać naprawione. W newralgicznym momencie bez zasilania na Pomorzu było prawie 130 tysięcy gospodarstw domowych. Najsilniejsze porywy wiatru odnotowano w Rozewiu – 126 kilometrów na godzinę. Strażacy z naszego województwa interweniowali prawie 1800 razy. Głównie wzywani byli do usuwania z jezdni powalonych drzew. Niektóre z nich spadły na zaparkowane samochody, a w Tczewie w leżące na drodze drzewo uderzył samochód. Kierowca został ranny.

W poniedziałek znów ma silnie wiać, a jak zachować się w trakcie takiej pogody przypomina bryg. Łukasz Płusa z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.

– Trzeba mieć naładowane telefony komórkowe, bo można spodziewać się przerw w dostawach prądu. Warto też śledzić komunikaty radiowe. Ważne jest, aby pozabierać z balkonów i ogrodów przedmioty, które mogą zostać porwane przez wiatr i stwarzać zagrożenie dla innych. Trzeba też pamiętać, aby nie parkować pod drzewami, a poruszając się pieszo należy zwracać uwagę na otoczenie, aby drzewo czy gałęź na nas nie spadły – mówi bryg. Płusa

Straż pożarna jest w stanie najwyższej gotowości. W niektórych jednostkach OSP wprowadzono nawet stały dyżur w remizie.

OSTRZEŻENIE IMGW

IMGW wydał w niedzielę wieczorem ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed silnym wiatrem. Ostrzeżenie drugiego stopnia obowiązywać będzie od poniedziałku rano do wtorku rano na Wybrzeżu. Synoptycy prognozują tam silny wiatr o średniej prędkości od 45 km/h do 60 km/h, a w porywach do 95 km/h, wiejący z zachodu i północnego zachodu. Z kolei alert pierwszego stopnia obowiązywać będzie od poniedziałku do wtorku w całym kraju oprócz części województwa śląskiego i opolskiego.

Grzegorz Armatowski/Sebastian Kwiatkowski/PAP/raf/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj