40-letnia mieszkanka Prabut przekazała oszustom, podszywającym się pod pracowników banku 80 tysięcy złotych. Na jej telefonie wyświetlił się numer infolinii bankowej, co nie wzbudziło jej podejrzeń. Rzekomy konsultant wmówił jej, że na konto było włamanie i ktoś chce zaciągnąć na nią kredyt.
Potem połączeń było jeszcze kilka. W końcu zadzwoniła fałszywa pracownica działu technicznego banku. Podała jej nowy numer konta i poleciła przelanie na nie wszystkich pieniędzy. Przestraszona 40-latka tak właśnie zrobiła. Chwilę później kontakt z rzekomymi pracownikami banku się urwał.
Policjanci ponawiają apel o ostrożność i rozwagę podczas telefonicznych rozmów z nieznajomymi. Pamiętajmy, że oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, aby uzyskać, jak najwięcej informacji. Dlatego najlepiej w takiej sytuacji rozłączyć się i zadzwonić do swojego banku, aby sprawdzić, czy rzeczywiście coś złego dzieje się z naszymi oszczędnościami. O każdej próbie oszustwa także należy powiadomić policję.
Grzegorz Armatowski/ol