Potencjalnie niebezpieczne odpady podrzucone nad Wisłą w miejscowości Leszkowy, w gminie Cedry Wielkie, wciąż nie zostały usunięte. Decyzja w sprawie dalszego losu kilkudziesięciu beczek z napisem „kwas fosforowy” zapadnie po uzyskaniu wyników badań substancji. Próbki pobrało policyjne laboratorium.
Odpadów przez całą noc i dzień pilnują na zmianę strażacy i policjanci. W najbliższych dniach zabezpieczą je wspólnie gmina i Wody Polskie. Do nich teren należy i zapewne będą musiały za utylizację zapłacić.
10 LAT WIĘZIENIA I MILIONOWA KARA
Sprawę bada prokuratura i inspekcja środowiskowa. Okoliczny monitoring zabezpieczyła policja. Za nieodpowiednie postępowanie z odpadami grozi do 10 lat więzienia, ale także kara administracyjna w wysokości miliona złotych.
Sebastian Kwiatkowski/pb