Wszystkie cztery nowe pociągi hybrydowe jeżdżą już po pomorskich torach. Kursują m.in. na linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Kosztowały ponad 127 mln zł. Jak zapewniają urzędnicy, są komfortowe, ekologiczne i ekonomiczne.
Składy zbudowała firma Newag z Nowego Sącza. Pierwsze dwa składy przyjechały na Pomorze w czerwcu 2024 r., dwa kolejne – 13 sierpnia.
– To była zupełnie nowa jakość na naszych torach. Dzięki połączeniu silników elektrycznych i spalinowych w nowych pojazdach nie trzeba się przesiadać pomiędzy pociągami elektrycznymi i spalinowymi na odcinkach o zróżnicowanej infrastrukturze kolejowej – podkreśla Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
To rozwiązanie jest już wykorzystywanie. Pociągi jadące zelektryfikowaną linią PKM z Trójmiasta do Kartuz zmieniają napęd na stacji Gdańsk Port Lotniczy. Trwa to około minuty, a więc tyle co normalny rozkładowy postój przy peronie.
– Takie składy to również korzyść dla środowiska, ponieważ podwójny napęd oznacza oszczędność paliwa i ograniczenie emisji zanieczyszczeń – dodaje marszałek.
Składy doceniają również pasażerowie, którzy w komentarzach podkreślają wygodę podróży oraz dużą liczbę miejsc siedzących i stojaków na rowery.
Całkowita wartość zamówienia złożonego przez samorząd województwa w nowosądeckiej fabryce to prawie 128 mln zł. Zakup czterech wieloczłonowych pojazdów kolejowych z napędem hybrydowym do obsługi przewozów pasażerskich w województwie pomorskim został dofinansowany z Rządowego Funduszu Polski Ład, w ramach którego projekt otrzymał 65 mln zł, co stanowi 50,81 procenta ostatecznej wartości inwestycji.
– Cieszę się, że mamy już komplet zamówionych pociągów. Co ważne, kontrakt udało się zakończyć kilka miesięcy przed planem mówi Leszek Bonna, wicemarszałek województwa pomorskiego.
Teraz już każdy może przekonać się jak wyglądają hybrydy, wystarczy wybrać się na kolejową wycieczkę np. z Gdańska do Kartuz.
mat. pras./aKa