Do pomocy na południu kraju jadą przedstawiciele Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. To specjaliści z Brzegowej Stacji Ratowniczej w Dziwnowie, Kołobrzegu, ochotnicy z Darłowa ale także ratownicy z Gdyni i lekarz ze Sztutowa.
Jak powiedział Radiu Gdańsk Rafał Goeck, rzecznik SAR – łącznie to 15 osób. Na wyposażeniu mają trzy skutery ratownicze, a także sprzęt przystosowany do pracy w trudnych warunkach z dennymi przeszkodami.
Ratownicy kierują się w stronę Nysy.
Sebastian Kwiatkowski/hb