Obywatelski projekt uchwały „Zielony Ład Stop” nie będzie głosowany podczas sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego. Inicjatorzy zdecydowali o wycofaniu go z porządku obrad.
Radna Prawa i Sprawiedliwości Natalia Nitek-Płażyńska podkreśliła, że treść uchwały została zmieniona.
– Uchwała obywatelska jest tylko z nazwy. Wyrzucane są jej najważniejsze punkty, czyli na przykład walka z Zielonym Ładem czy kwestia ETS (Europejski System Handlu Emisjami – wspólnotowy rynek uprawnień do emisji dwutlenku węgla – przyp. red.). Politycy bardziej zajmują się brudnymi grami – oceniła Nitek-Płażyńska.
„CHCEMY, ŻEBY APEL BYŁ SKUTECZNY”
Zdaniem Adama Gawrylika, członka zarządu województwa pomorskiego, uchwała została źle sformułowana.
– Uchwała „Zielony Ład Stop” w pierwotnej wersji była wielowątkowa. W pewnych miejscach zostało zatarte to, co powinno być uzasadnieniem. Jesteśmy za tym, żeby Zielony Ład zreorganizować. Długa treść apelu spowodowała, że jest on nieczytelny. Chcemy, żeby uchwała była skuteczna, a jak ma być skuteczna, to musi być prosta w przekazie – wskazał Gawrylik.
Pod obywatelskim projektem „Zielony Ład Stop” podpisało się dwa tysiące osób.
Oskar Bąk/mk





