20-kilometrowy korek na A1 w województwie pomorskim. Trudne powroty z majówki

Bramki na autostradzie A1 w Rusocinie. 25.10.2024 r. (fot. Daniel Słoboda / KFP)

Na Pomorzu kierowcy stoją w wielokilometrowych korkach. Na trasie A1 z Gdańska w stronę Łodzi ok. godziny 20:00 zator sięgał ponad 20 kilometrów. Tłoczno jest również na trasach z gór i zachodniego wybrzeża – ostrzegają drogowcy.

Grzegorz Mrozowski z punktu informacji drogowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad mówi, że najwięcej utrudnień jest na trasach prowadzących z gór oraz znad morza.

– Godziny popołudniowe i wieczorne to również pojazdy ciężarowe, które pojawiają się częściej. Natężenie faktycznie jest zwiększone, utrzymuje się od przedpołudnia. Tam, gdzie występują zdarzenia drogowe, powstają długie zatory – wyjaśniał Grzegorz Mrozowski.

KOREK NA A1 Z GDAŃSKA

Dyżurna ruchu GDDKiA w Gdańsku Izabela Ostesaken mówi, że na A1 z Gdańska jest ponad dwudziestokilometrowy korek. „Między węzłami Pelplin a Kopytkowo jest dostępny jeden pas ruchu w stronę Łodzi. Zator jest od Swarożyna aż do Pelplina” – mówi Izabela Ostesaken.

Także wracający z zachodniej części wybrzeża muszą liczyć się z utrudnieniami. Duży zator jest od węzła Goleniów-Południe do zjazdu na S3 w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego.

PODOBNIE W GÓRACH

Wracający z gór muszą liczyć się ze wzmożonym ruchem na zakopiance. Szczególnie w okolicach od Brzeska do Krakowa oraz na obwodnicy Krakowa. Duże utrudnienia są również na A2 z Łodzi do Warszawy, gdzie jeden pas jest zablokowany i tworzy się dziesięciokilometrowy korek. Drogowcy zalecają objazd przez S8.

IAR/puch

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj