Lawinowy wzrost interwencji pomorskich strażaków w związku z załamaniem pogody. Od godziny 8:00 służby interweniowały już ponad 700 razy. W działania zaangażowano plutony „Ulewa”, które odpowiedzialne są m.in. za realizację zadań związanych z usuwaniem następstw powodzi i podtopień. Z pilną wizytą na Pomorze udał się szef MSWiA Marcin Kierwiński.

AKTUALIZACJA, GODZ. 23:45

W Tolkmicku w powiecie elbląskim główną ulicą miasta spłynęła rzeka.

AKTUALIZACJA, GODZ. 23:05

Lokalne podtopienia, zalane piwnice i potoki płynące ulicami. Trudna sytuacja utrzymuje się na sporej części Żuław Wiślanych. W związku z intensywnymi opadami deszczu pomorscy strażacy interweniowali już ponad 700 razy.

– Lokalne siły okazały się niewystarczające – przyznaje Pomorski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Jacek Niewęgłowski. – Na początku do powiatów sztumskiego, nowodworskiego i malborskiego zadysponowano dodatkowo po jednym plutonie „Ulewa”. W tej chwili dojeżdżają kolejne siły i środki, a także pompy dużej wydajności z Chojnic i ze Słupska. W razie potrzeby będziemy dysponować kolejne zastępy – podkreślił.

Na terenie powiatu nowodworskiego obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe. Wójtowie i burmistrzowie zostali zobowiązani do ciągłego monitorowania stanu wody w rzekach i w Zalewie Wiślanym oraz do przeglądu sprzętu przeciwpowodziowego.

– Środki doraźnego zabezpieczania są wydawane na bieżąco – zapewnia starosta nowodworska, Barbara Ogrodowska. – Zasoby piasku są na stacji diagnostycznej na ul. Warszawskiej. Worki poszły również z naszego magazynu i piasek dodatkowo na ul. Tczewskiej.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński zaznaczył, że w razie potrzeby do akcji włączą się Wojska Obrony Terytorialnej.

AKTUALIZACJA, GODZ. 22:45

Na skutek intensywnych opadów deszczu w Suchaczu w powiecie elbląskim zostały zalane ulice i sklep, podtopionych jest kilka posesji.

– To było oberwanie chmury – mówi sołtys wsi, Wiesław Łęczycki. – Mała rzeczka wezbrała i zalała centrum Suchacza. Okoliczne posiadłości są teraz pod wodą. Razem ze strażakami walczymy, żeby były jak najmniejsze straty – dodaje.

Deszcz spowodował wystąpienie z brzegów rzeki Sandeli. W okolicy osunęła się także skarpa. Nie spowodowało to jednak większych szkód.

AKTUALIZACJA, GODZ. 22:30

Starosta nowodworska ogłosiła stan pogotowia przeciwpowodziowego na terenie powiatu nowodworskiego.

Wcześniej taką samą decyzję ogłoszono również w powiecie malborskim.

AKTUALIZACJA, GODZ. 22:20

Szef MSWiA Marcin Kierwiński udał się z pilną wizytą na Pomorze. Uczestniczył w posiedzeniu sztabu kryzysowego w Malborku i w Nowym Dworze Gdańskim. Jak zapewnił na miejscu, sytuacja jest monitorowana, a jeśli zajdzie potrzeba, siły walczące ze skutkami niestabilnej pogody zostaną wzmocnione.

– O ile wczorajsza noc była krytyczna dla południa Polski, ta dzisiejsza noc jest krytyczna dla województwa pomorskiego, ogólnie dla północy Polski, ale jestem przekonany, że przy pełnym zaangażowaniu służb, mimo niebezpieczeństwa, wszystko przebiegnie pod kontrolą – powiedział.

AKTUALIZACJA, GODZ 20:30

Ratownicy z Pomorza do akcji związanych z podtopieniami ulic i piwnic wyjeżdżali już ponad pół tysiąca razy. Ponad 150 interwencji dotyczy powiatu nowodworskiego.

W powiecie puckim najwięcej zdarzeń jest w rejonie Kosakowa, gdzie zalana jest między innymi prowadząca do Obłuża ulica Derdowskiego.

Jak przyznał w rozmowie z Radiem Gdańsk młodszy kapitan Maciej Kuptz z puckiej straży – w Pucku, w drodze do Kosakowa, kolizję z autem osobowym miał wezwany do interwencji wóz OSP Gnieżdżewo. Nikt nie ucierpiał, ale do zdarzenia nie dojechał.

Jak informują przedstawiciele gdańskiego centrum zarządzania kryzysowego, zbiorniki retencyjne w mieście pracują prawidłowo.

W Gdańsku Przegalinie spadło dziś 90 litrów wody na metr kwadratowy. Stacja w centrum Gdyni zliczyła aż 130 litrów. To więcej niż zwykle w skali całego miesiąca. Na szczęście opad jest rozłożony w czasie, a nie nawalny.

AKTUALIZACJA, GODZ. 20:11

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega mieszkańców Trójmiasta i okolic przed intensywnym deszczem najbliższej nocy. Spodziewane są gwałtowne wezbrania rzek, możliwe są podtopienia. RCB apeluje, by śledzić komunikaty pogodowe. Alert został wysłany do mieszkańców, Gdańska, Sopotu i Gdyni, a także powiatów: gdańskiego i nowodworskiego.

AKTUALIZACJA, GODZ. 20:00

Intensywne i długotrwałe opady deszczu doprowadziły do zalań w mieście Nowy Staw w powiecie malborskim na Pomorzu.

w powiecie puckim najwięcej zdarzeń odnotowano na terenie gminy Kosakowo. Jak informuje straż, w związku z zaistniałą sytuacją do działań na tym obszarze kierowane są również jednostki z pozostałych gmin powiatu.

AKTUALIZACJA, GODZ. 19:30

W związku z aktualną sytuacją w Nowym Dworze Gdańskim uruchomiono punkt dystrybucji worków z piaskiem. Punkt znajduje się na ul. Warszawskiej 54 (na terenie przy stacji diagnostycznej, za Zespołem Szkół).

AKTUALIZACJA, GODZ. 19:00

Liczba interwencji strażaków na terenie Pomorza wzrosła do 355. Najwięcej zdarzeń – 103 – odnotowano w powiecie nowodworskim, 77 w sztumskim i 58 w malborskim.

– Strażacy udrażniają przepusty i odpompowują wodę. Z 9 trwających obozów harcerskich na terenie powiatu nowodworskiego 3 się ewakuowały do pobliskiej szkoły podstawowej. To łącznie 277 dzieci – poinformowała kpt. Anna Piechowska, oficer prasowa komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim.

W centrum Nowego Dworu Gdańskiego zalało kilka posesji, między innymi przy ulicach Warszawskiej, Sportowej i Nowej.

Z mieszkańcami rozmawiał nasz reporter. Posłuchaj:

Nie ma osób poszkodowanych. Jak ustaliło Radio Gdańsk, w związku z intensywnymi opadami deszczu w drodze na Pomorze jest minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.

AKTUALIZACJA, GODZ. 18:15

Prezydent Gdańska zwołała posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Spotkanie miało na celu ocenę gotowości służb miejskich oraz omówienie działań prewencyjnych, które mają zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom i ograniczyć skutki ewentualnych podtopień.

W całym Gdańsku przygotowywane są samoobsługowe punkty poboru worków z piaskiem. Miasto przypomina o możliwości korzystania z bezpłatnej aplikacji „Blisko”, która jest częścią systemu wczesnego ostrzegania SISMS. Szczegółowe informacje znajdziecie >>>TUTAJ.

AKTUALIZACJA, GODZ. 17:00

Na Żuławach Wiślanych raptownie przybywa zgłoszeń dotyczących lokalnych podtopień, zalanych ulic, piwnic i hal garażowych. Dotyczy to przede wszystkim pomieszczeń położonych poniżej poziomu gruntu. Działania strażaków polegają na udrażnianiu przepustów i odpompowywaniu wody, choć na liście znajduje się także kilka połamanych konarów, które tarasowały jezdnię.

Najwięcej razy – 49 – interweniowano na terenie powiatu nowodworskiego, 48 razy w powiecie sztumskim i 47 w malborskim (stan na godzinę 16:45).

Jak już informowaliśmy, do powiatu nowodworskiego zadysponowano pluton „Ulewa”. – Prognozy wskazują na utrzymywanie się opadów – mówi oficer prasowa komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim, kpt. Anna Piechowska. – W związku z tym, wolimy się zabezpieczyć, żebyśmy mogli działać i pomóc w odpowiednim czasie mieszkańcom naszego powiatu. Przyjedzie do nas pluton z powiatu gdańskiego w sile 5 zastępów – dodaje.

Na Mierzei Wiślanej bez działań ratowniczych, a decyzją organizatora do pobliskiej szkoły ewakuowały się 3 z 9 obozów harcerskich. Łącznie 277 dzieci znalazło schronienie w Szkole Podstawowej w Sztutowie. Tymczasem pluton „Ulewa” z powiatu tczewskiego właśnie wyrusza do powiatu malborskiego.

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:

Strażacy reagują na ulewy. Najwięcej interwencji, czyli 23, odnotowano w powiecie nowodworskim, a 22 w sztumskim. Do powiatu nowodworskiego zadysponowany został pluton „Ulewa”.

W powiecie malborskim służby interweniowały 13 razy. W pozostałych rejonach naszego województwa są to pojedyncze interwencje. Większość dotyczy zalanych piwnic, stodół i pomieszczeń gospodarczych oraz części ulic. Nie ma osób poszkodowanych.

Synoptycy przewidują, że padać będzie do późnych godzin wieczornych. Lokalnie spadnie nawet do 80 litrów wody na metr kwadratowy.

Mateusz Czerwiński/mk/am