Niepewny jest wynik przetargu na przebudowę drogi 501 prowadzącej na Mierzeję Wiślaną. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku poznał właśnie oferty w powtórzonym postępowaniu na remont 17-kilometrowego odcinka ze Stegny do przekopu. Najtańsza wynosi 94,5 miliona. To o sześć milionów złotych mniej niż w poprzednim postępowaniu, ale wciąż o prawie 30 więcej, niż wynosi budżet.
– Obniżenie kosztów jest spowodowane przez uwolnienie możliwości płatności częściowych wykonawcom robót ze środków samorządu województwa. Natomiast problem dalej pozostaje, bo brakuje pieniędzy. Zobaczymy, co się dalej wydarzy, może będziemy ogłaszali trzecie postępowanie. Ale też liczymy na to, że może zostanie przemodelowany cały program – mówi Grzegorz Stachowiak, szef zarządu dróg.
Chodzi o większe, rządowe dopłaty. Dziś 95 proc. z 66 milionów to środki pochodzące z rządowego funduszu Polski Ład. Urzędnicy decyzję odnośnie do przyszłości inwestycji chcą podjąć w ciągu najbliższych dwóch do trzech tygodni. Prace przy remoncie zdegradowanej nawierzchni między Stegną a przekopem miałyby potrwać półtora roku.
Sebastian Kwiatkowski/raf