Od początku lipca mieszkańcy, turyści i osoby przyjezdne mogą poruszać się po Malborku bezpłatnymi autobusami. Dotyczy to wszystkich linii. Kasowniki zostały usunięte lub zabezpieczone, sprzedaż biletów wstrzymano.
Wszyscy, którzy mają niewykorzystane bilety mogą je zwrócić. – Do 14 lipca można zwrócić bilety do miejsca zakupu, w przypadku kupna u kierowcy również można zwrócić się do osoby kierującej pojazdem lub przyjść do naszego biura przy ulicy Generała de Gaulle’a 71 – mówi Małgorzata Zemlik, Prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Malborku.
ROZŁADOWANIE RUCHU
To rozwiązanie ma pomóc przede wszystkim w rozładowaniu ruchu w mieście.
– Mieszkańcy mają mieć wybór – zapowiada Burmistrz Malborka Marek Charzewski.
– Mogą jechać autobusem lub samochodem, ale powiększyliśmy strefy płatnego parkowania o dodatkowe lokalizacje – podkreśla Marek Charzewski.
Pieniądze z dodatkowych płatnych parkingów mają pomóc w pokryciu kosztów darmowych autobusów.
BUDZI NIEPOKÓJ, LECZ SIĘ SPRAWDZA
Wprowadzenie bezpłatnej komunikacji poprzedziły wizyty w miastach o podobnej wielkości, które postawiły na takie rozwiązanie. W Szczecinku wprowadzona rok temu bezpłatna komunikacja sprawdza się, choć jej uruchomienie budziło na początku niepokój. W Malborku odpowiednia uchwała została podjęta przez Radę Miasta pod koniec maja.
Po kilku miesiącach od wprowadzenia bezpłatnej komunikacji autobusowej w Malborku przeprowadzona zostanie analiza, która wykaże czy zmieniła się liczba osób korzystających z transportu publicznego. Wzrost zainteresowania takim sposobem podróżowania miasto prognozuje na początek roku szkolnego.
Filip Jędruch/aKa