Przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego również w Elblągu uczczono pamięć powstańców warszawskich. Wielu z nich, żołnierzy Armii Krajowej, właśnie w Elblągu i Nowym Dworze Gdańskim, na tzw. ziemiach odzyskanych, próbowało się ukryć przed komunistami.
Dziennikarka Grażyna Wosińska zebrała dokumentacje o 50 takich osobach. – Tutaj próbowali się ukryć. Wszyscy byli nowi, także było łatwiej. Nie wszystkim się udało, część została aresztowana. Na przykład Andrzej Żelazny, którego portret przyniosłam na uroczystość, został skazany na 10 lat więzienia – mówiła Wosińska.
Nieliczni, w tym członkowie „Szarych Szeregów” i sanitariuszki jeszcze żyją w Elblągu. Ireneusz Ziemiński prezes elbląskiego koła Niezależnego Związku Żołnierzy AK w przemówieniu zaznaczył, że 78 lat temu Polacy zostali zdradzeni przez sąsiadów i mocarstwa.
Marek Nowosad/jk