Prokuratura Okręgowa w Elblągu bada jeden z wątków w sprawie afery podsłuchowej z użyciem systemu do inwigilacji Pegasus. – Sprawdzamy, w jaki sposób doszło do uszkodzenia płyty DVD z danymi znajdującej się w aktach sprawy – mówi Ewa Ziębka z elbląskiej prokuratury.
– Śledztwo dotyczy niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, prokuratora lub funkcjonariuszy policji z delegatury CBA w Gdańsku. Niedopełnienie obowiązków miało polegać na zniszczeniu płyty DVD, będącej dowodem w postępowaniu Prokuratury Okręgowej w Gdańsku – wyjaśnia prokurator.
O tym, że elbląska prokuratura będzie zajmowała się wyjaśnieniem tej sprawy, zdecydował prokurator regionalny w Gdańsku.
– To rutynowa procedura, kiedy zarzuty dotyczą konkretnego postępowania i działania funkcjonariuszy określonego okręgu. Dla zachowania obiektywizmu i bezstronności organów bardzo często takie sprawy są przekazywane poza tę jednostkę – tłumaczy Ewa Ziębka.
W aferze Pegasusa badane jest użycie oprogramowania szpiegującego do podsłuchiwania polityków i działaczy opozycji w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości.
IAR/ua