System, który miał pomóc w ocenie strat po letnich ulewach, zawiódł? Żuławscy rolnicy czują się oszukani

Zalane pola na Żuławach (fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

Rolnicy z Żuław skarżą się, że system zobrazowań radarowych, który miał pomóc w ocenie strat po nawalnych deszczach z lipca tego roku, w wielu przypadkach zawiódł. Wciąż czekają też na pełne rozstrzygnięcia dotyczące odszkodowań.

Zdaniem rolnika z powiatu elbląskiego Damiana Murawca sama idea wykorzystania technologii była słuszna, ale jej jakość okazała się niewystarczająca.

– Działki, na których woda zalega do teraz, nie zostały objęte pomocą. Zobrazowanie radarowe miało zdefiniować odbicie wody, a na najbardziej zalanych działkach jej nie wykryto. Zdjęcie satelitarne, wykorzystywane podczas kontroli w naszych gospodarstwach, potrafiły być tak dokładne, że można było rozróżnić konkretne zboże. Zastanawiające jest, jaka jakość technologii była dostępna – mówi.

Rolnicy obawiają się, że bez poprawy systemu kolejne klęski pogodowe znów mogą pozostawić część gospodarstw bez wsparcia.

IAR/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj