Z inicjatywy grupy pasjonatów powstała tak zwana Żukowska Eska. To niemal 60-kilometrowa trasa, okalająca gminę. Biegnie z Chwaszczyna przez Miszewo i Małkowo do Żukowa, dalej do Przyjaźni, Niestępowa, Skrzeszewa, a potem Borkowa.
– Chcieliśmy pokazać to, co mamy najpiękniejszego. Każdy z nas zna inne, warte pokazania miejsce. Szlak jest krajobrazowo fajny, z miejscami, gdzie można odpocząć na łonie natury. To trasy piękne, ale miejscami wymagające. Miejscami trzeba prowadzić rower po piasku, tak, jak w rejonie Małkowa. Jeżeli ktoś jeździ na rowerze turystycznie, może się trochę zmęczyć, ale jeśli kilka razy w tygodniu pokonuje po kilkanaście kilometrów, ten szlak rowerowy jest dla niego – mówi Tomasz Szymkowiak, wiceburmistrz Żukowa.
Warto zwrócić uwagę na strugi wodne w Jarze Raduni (objętym programem ochronnym „Natura 2000”), Ponorbertański Zespół Klasztorny w Żukowie, Muzeum Kaszubskie z wystawą haftu kaszubskiego, wiadukt kolejowy w Żukowie, typowe dla Pojezierza Kaszubskiego jeziora rynnowe (Osowskie, Wysockie i Tuchomskie) oraz „Zaklęty Kamień” w Widlinie – z pozoru nieduży głaz narzutowy, rzekomo sięgający jednak piekła.
Szlak w terenie jest oznakowany tablicami edukacyjnymi z czarno-żółtymi strzałkami. Mapę w wersji online można pobrać ze stron gminy Żukowo.
Trasa powstała z inicjatywy grupy pasjonatów. W planach jest utworzenie kolejnych szlaków.
Sebastian Kwiatkowski/MarWer