Dziesięć tysięcy złotych straciła seniorka z Rumi. Do jej mieszkania przyszła złodziejka, która podała się za pracownicę Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wmówiła 89-latce, że ta musi przejść badania, aby dostać czternastą emeryturę – wyjaśnia młodszy aspirant Karolina Pruchniak z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
– Najpierw oszustka twierdziła, że pomoże seniorce w wypełnieniu wniosku o 14 emeryturę. Potem w rozmowie ze swoją ofiarą ustaliła, gdzie kobieta trzyma pieniądze, a następnie podniosła jej sweter zakrywając tym samym twarz i oczy. W trakcie rzekomego badania kręgosłupa, wykorzystując chwilę nieuwagi, seniorce skradziono 10 tysięcy złotych – wyjaśnia policjantka.
Policja przypomina, że czternasta emerytura wypłacana jest automatycznie i nie trzeba wypełniać żadnych wniosków czy przechodzić badań. Oszustki nie udało się na razie zatrzymać.
Grzegorz Armatowski/aKa