Sześć kilogramów narkotyków przejęli policjanci z Kartuz. Zatrzymali mieszkańca Kiełpina, który usłyszał zarzuty. Wszystko zaczęło się od kontroli drogowej. W samochodzie Mirosława G. funkcjonariusze znaleźli część narkotyków. Resztę odkryto w jego domu – mówi Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
– Biegły stwierdził jednoznacznie, że część przekazanych do badań substancji, które zdążył przebadać, stanowi susz konopi innych niż włóknista, w ilości 871 g netto, amfetaminy w ilości 4700 g oraz żywicy konopi innych niż włóknista w ilości nie mniejszej niż 479 g. Ilość tych środków wskazywała, że pozwalają one na uzyskanie aż 71 tysięcy porcji konsumpcyjnych – wyjaśnia Duszyński.
Mężczyzna usłyszał zarzut uczestniczenia w obrocie narkotykami w znacznej ilości. Grozi za to 12 lat więzienia. Sąd w Kartuzach aresztował podejrzanego na trzy miesiące. Sprawa, jak mówią śledczy, jest rozwojowa.
Grzegorz Armatowski/ua