Obława w Kościerzynie. Policja szuka kierowcy, który w czwartek wieczorem nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna jest dobrze znany policji, bo był wcześniej notowany.
Wszystko zaczęło się na ulicy Przemysłowej w Kościerzynie. Patrol chciał zatrzymać volkswagena. Kierowca jednak przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Nowej Karczmy. Później skręcił w drogę gruntową, porzucił auto i uciekł pieszo. Na miejsce wysłano kilka policyjnych patroli, także z psem tropiącym i grupę dochodzeniowo-śledczą. Mężczyzny nie udało się zatrzymać.
Teraz nad sprawą pracują kryminalni. – Zatrzymanie kierowcy jest tylko kwestią czasu, bo jego tożsamość jest policji znana – informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie, aspirant sztabowy Piotr Kwidziński.
Poszukiwany mężczyzna był wcześniej wielokrotnie zatrzymywany za jazdę samochodem pod wpływem narkotyków i alkoholu. Te sprawy są w toku. Za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli grozi do pięciu lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/mk