Mieli znęcać się nad dziećmi. Jest akt oskarżenia wobec rodziców adopcyjnych z Niestępowa

(Fot. Pixabay)

Rodzice adopcyjni z Niestępowa w gminie Żukowo staną przed sądem pod zarzutem znęcania się nad dziećmi. Zostali zatrzymani w marcu i trafili do aresztu, ale w czerwcu sąd wypuścił ich na wolność.

Prokuratura w Kartuzach zakończyła śledztwo w tej sprawie i skierowała akt oskarżenia. Jak ustaliła, 7-letnia dziewczynka i 9-letni chłopiec byli bici, szarpani, głodzeni, wyzywani i straszeni powrotem do domu dziecka. Ich dramat trwał dziewięć miesięcy. O sprawie śledczych powiadomiła szkoła.

– W oparciu o dokonane ustalenia prokurator zarzucił rodzicom popełnienie wspólnie i w porozumieniu przestępstwa znęcania się fizycznego i psychicznego nad nieporadnymi ze względu na wiek dziećmi, między innymi poprzez stosowanie kar cielesnych w postaci uderzania pięścią, dłonią, jak również innymi przedmiotami w różne części ciała, przywiązywanie do krzesła oraz zamykanie w piwnicy w niewielkiej komórce, używanie wobec dzieci słów obelżywych, poniżanie, krzyczenie bez powodu, straszenie powrotem do domu dziecka lub umieszczenie w domu poprawczym, ograniczenie im dostępu do jedzenia – mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

OSKARŻENI NIE PRZYZNAJĄ SIĘ DO WINY

– Do takich zachowań dochodziło od czerwca 2021 roku do marca 2022 roku. Oskarżeni nie przyznają się do popełnienia zarzuconego im przestępstwa. W złożonych w toku postępowania przygotowawczego wyjaśnieniach tłumaczyli, że wystąpiły problemy wychowawcze, z którymi nie radzili sobie. Dzieci były niegrzeczne i często kłamały. Zdarzało się, że karcili dzieci klapsem bądź pasem, ale siniaki były wynikiem ruchliwości dzieci i częstego przewracania się – wyjaśnia Wawryniuk.

W trakcie badania u dzieci stwierdzono wielomiejscowe urazy między innymi w postaci krwawych wylewów odpowiadającym stłuczeniom na całym ciele, a u chłopca dodatkowo złamanie obojczyka z przemieszczeniem odłamów. Dzieci są bezpieczne w placówce opiekuńczej, a w sądzie toczy się postępowanie o pozbawienie rodziców adopcyjnych władzy rodzicielskiej. Grozi im osiem lat więzienia.

Grzegorz Armatowski/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj