Groźna sytuacja z udziałem policyjnego radiowozu na drodze w powiecie puckim. Na filmie, który umieszczono na portalu społecznościowym widać, jak oznakowany policyjny pojazd nagle zjeżdża na przeciwny pas ruchu. Tylko dzięki przytomnej reakcji kierowców jadących z przeciwka nie doszło do wypadku.

Do zajścia doszło w sobotę po południu przed Brudzewem na drodze z Pucka do Celbowa. Oznakowany radiowóz jechał bez włączonych sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Nie był więc pojazdem uprzywilejowanym. Za kierownicą siedziała policjantka z komendy w Pucku.

„Ciekawe czy policjantka, która jechała sama w stronę Brudzewa, była trzeźwa” – zastanawia się autor filmu, pan Piotr.

Już wszczęto w tej sprawie postępowanie dyscyplinarne. Przełożeni policjantki zapewniają, że funkcjonariuszka była trzeźwa. Jak tłumaczy rzecznik puckiego komendanta aspirant Łukasz Brzeziński, podczas jazdy upadło jej na wycieraczkę urządzenie do sprawdzania danych osobowych. Próbowała je podnieść, a to w konsekwencji spowodowało, że zjeżdżała na przeciwległy pas ruchu.

MOŻLIWY MANDAT

– Wobec policjantki zostało już wszczęte postępowanie dyscyplinarne oraz wyjaśniające w sprawie o wykroczenie. Dotyczy spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym – dodaje Łukasz Brzeziński.

Za tego typu zachowanie na drodze grozi 1500 złotych mandatu i 12 punktów karnych. Jeśli policjantka nie przyjmie mandatu, to sprawa trafi do sądu.

Grzegorz Armatowski/pb