Tragedia na jeziorze we Wdzydzach Kiszewskich w powiecie kościerskim. Utonął 51-letni kajakarz. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. Mężczyzna płynął sam.
Jak poinformował aspirant sztabowy Piotr Kwidziński z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie, na miejscu pracowali kryminalni, technik kryminalistyczny oraz lekarz sądowy i prokurator. Ciało mężczyzny przekazano do Zakładu Medycyny Sądowej celem wykonania sekcji zwłok, która ustali przyczynę śmierci.
– Obecnie policjanci wyjaśniają bliższe okoliczności tego zdarzenia – informuje Kwidziński.
Grzegorz Armatowski/raf