Zniszczony sprzęt produkcyjny i część dachu – to konsekwencje pożaru, jaki wybuchł w hali produkcyjnej w Chwaszczynie.
Ogień w firmie produkującej elementy z tworzyw sztucznych wybuchł po godzinie 18:00, a pierwszy zastęp strażaków (GCBA) został wezwany o godzinie 18:37.
Spłonęła jedna z maszyn, ogień przeniósł się na dach, ale hala ocalała. Przed przyjazdem ratowników ewakuowało się pięć osób. W akcji gaśniczej uczestniczy 13 zastępów strażaków.
Sebastian Kwiatkowski/ol