Wielki Festiwal Tradycji Kaszubskich w Chmielnie odbył się już po raz 20. Tłumy ludzi ściągnęły na chmieleński stadion, gdzie były prezentowane wyroby rogarzy, kół gospodyń wiejskich, rzemieślników i rękodzielników. Wszechobecny był oczywiście język kaszubski oraz gawęda.
– Razem z Tadeuszem Makowskim 20 lat temu postanowiliśmy coś zrobić, aby umilić czas oraz pobyt na naszej chmieleńskiej ziemi. Różne były dzieje, ale teraz można stwierdzić, że te mistrzostwa to wielki sukces – wspomina Stanisław Klimowicz przewodniczący rady gminy Chmielno i prezes Kaszubskiej Fundacji Nasza Checz.
PRZECHODZIMY PRZEZ PEWIEN PROCES
– Przez te 20 edycji Mistrzostw Polski w Zażywaniu Tabaki w Chmielnie różnie bywało. Mieliśmy lata, że nie było wielu tabaczników w konkursie. W innych latach zainteresowanie mistrzostwami cieszyło się wielkim powodzeniem i pojawiło się wielu wspaniałych gawędziarzy z zacięciem do tabaki. Były różne perypetie, które świadczyły o tym, że przechodzimy przez pewien proces. Musieliśmy odczarować tabakę, która w wymiarze społecznym nie kojarzyła się z naszą kaszubską tradycją. Teraz duma z tego symbolu odrębności jest jeszcze większa i bardziej popularna. Wraz z Tadeuszem Makowskim, kiedy pisaliśmy regulamin tego konkursu, zaznaczyliśmy, że tutaj się liczy prezentacja na scenie, kaszubski ubiór. Pod ocenę jury trafia także tabakiera oraz tradycję z nią związane – czy jest własnoręcznie robiona czy też ma swoją historię – i ważna jest ta gadka kaszubsko-polska – związana oczywiście z tabaką. Tak występ miał wyglądać i być oceniany. Wygrywa ten zawodnik, który potrafi doskonale się zaprezentować oraz oczarować widownię i jurorów. Jest to miejsce dla prawdziwych artystów i mistrzów rogarstwa. Udało się nam to wspólnymi siłami stworzyć pomimo rożnych wydarzeń. Dlatego z dumą mówię, zachowujemy nasze tradycje i przekazujemy je kolejnym pokoleniom – dodaje Stanisław Klimowicz.
POZIOM NA MIARĘ JUBILEUSZU
– W tym roku uczestnicy konkursu bardzo dobrze się przygotowali i były to wyjątkowe prezentacje. Cieszy nas to, że był to poziom na miarę jubileuszu. Bardzo mi się podobało, bo włożyli serce w przygotowanie tekstów piosenek, prezentacji, jak i przywiązywali dużą dbałość do atrybutów scenicznych. Widać teraz, po latach, że nasza misja zachowania tradycji się udała. Jako arcymistrz powróciłem na scenę, aby przypomnieć historię, chciałem te 20. mistrzostwa trochę ożywić i ubarwić. Pokazałem w swoim występie, od czego zaczęła się ta tradycja zażywania tabaki. Tak naprawdę na Kaszubach ona była zawsze, a każdy w ogródku miał kilka krzaczków z tytoniem. Przez nasze kaszubskie ścieżki i drogi przemierzali dziady tabaczane. Wiemy to, bo zachowały się ryciny i ja to odtworzyłem. Zbudowałem rugzak z drewna, czyli dawny plecak, gdzie taki dziad nosił wszystkie atrybuty potrzebne do zrobienia tabaki. Takie osoby wędrowały z wioski do wioski i również parały się drobnymi naprawami. Podczas mistrzostw popularyzujemy naszą tradycję i opieramy się na wyjątkowych historiach – mówi arcymistrz oraz pomysłodawca Mistrzostw Polski w Zażywaniu Tabaki, Tadeusz „Pleskot” Makowski.
MŁODZI BIORĄ SIĘ ZA KULTURĘ I TRADYCJĘ KASZUBSKĄ
– Chociaż jestem stąd, to pierwszy raz wystąpiłem na Mistrzostwach Polski w Zażywaniu Tabaki. Pomyślałem, że to już 20. konkurs, więc trzeba się w końcu przygotować i zaprezentować się na scenie. Tak też zrobiłem, ale nogi mi się ugięły, kiedy usłyszałem innych uczestników, którzy swoim doświadczeniem i humorem porwali publiczność. Wspaniała konkurencja i wielkie artystyczne show. Wiedziałem, że muszę dać z siebie wszystko, bo inaczej będzie ciężko. Mama jeszcze mi powiedziała, kiedy wyjeżdżałem z domu: „zobaczysz, przyjedziesz z powrotem z tym pierwszym miejscem”. Zobaczcie i ja tak w to uwierzyłem, że te słowa okazały się prorocze. Zdobyłem Złotą Tabakierę i tym samym jestem mistrzem 20. edycji konkursu. Muszę pogratulować moim konkurentom, bo to była cudowna rywalizacja. Każdy miał tak wspaniały występ, że to była przyjemność słuchać i przeżywać to razem z nimi. Tym bardziej dziękuję jurorom za ten werdykt. Niezapomniane przeżycie i ten certyfikat zostanie ze mną na bardzo długo. Wielka duma. Sam też wykonuję swoją tabakę i teraz mogę się pochwalić, że to złota tabaka. Od 5 lat przygotowuje swoje receptury i muszę potwierdzić, że ta kaszubska tradycja jest naprawdę żywa, bo setki osób przygotowuje również swoją w naszym regionie. Jak człowiek w tym nie siedzi, to nie wie, ale ja mogę powiedzieć, że my, Kaszubi, jesteśmy mocni. Od wielu innych, co nie obracają się w naszych kręgach, słyszę:” to wszystko zaginie i wyginie te Kaszuby”, a ja mówię – nie zaginie! Dużo osób wykonuje tabakę na własny użytek, a do tego my, młodzi ludzie, za kulturę i tradycję kaszubską się bierzemy. Jestem młody – z rocznika 99 – już biorę się za te tabaki i kulturę kaszubską, a nie jestem odosobniony. Chcemy my młodzi to promować, bo to jest nasze – mówi tegoroczny mistrz Bartłomiej Flisikowski.
WYSTĘPY ARTYSTYCZNE
Podczas XX Festiwalu Tradycji Kaszubskich i Mistrzostw Polski w Zażywaniu Tabaki w Chmielnie na scenie wystąpił Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca „Chmielanie”, Kaszubska Influencerka, a także zespół Fisher.
– Na festiwalu w Chmielnie tradycja kaszubska jest żywa i dlatego z dumą rozmawiam z innymi w języku kaszubskim. Musiałam przyjechać do Chmielna, bo występuje tutaj Karolina Stankowska, czyli Kaszubska Influencerka z swoim największymi przebojami. U nas w stanach dużo osób mówi po kaszubsku i zna te utwory. Jestem szczęśliwa, że mogłam tutaj ją spotkać oraz wysłuchać koncertu – mówi Katarzyna Nakonieczna z Chicago.
W XX Mistrzostwach Polski w Zażywaniu Tabaki w Chmielnie Srebrną Tabakierę zdobył Tadeusz „Pleskot” Makowski, Brązową Tabakierę Genowefa Czech. Przyznano także nagrodę specjalną Sołtysa Chmielna, ją wywalczył Robert Jakubek.
Robert Groth/aKa