Policjanci z wejherowskiej drogówki w miniony weekend mieli ręce pełne pracy – w ciągu trzech dni ujawnili i zatrzymali 11 uczestników ruchu drogowego, którzy znajdowali się pod wpływem alkoholu.
Ostatni zatrzymany przez mundurowych w niedzielę, 22 października w nocy kierowca samochodu vw transporter został zatrzymany po pościgu. Okazało się, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. Nie było to jedyne naruszenie prawa przez tego kierowcę, ponieważ 19 czerwca tego roku przy jednej ze szkół jechał autobusem z prędkością 86 kilometrów na godzinę; za to wykroczenie został ukarany mandatem i punktami karnymi. Teraz będzie odpowiadał za przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości, za które grozi kara do trzech lat więzienia – a niezatrzymanie się do kontroli drogowej to także przestępstwo, za które grozi kara nawet do pięciu lat odsiadki.
Policjanci z wydziału ruchu drogowego wejherowskiej komendy wczoraj w nocy nadali sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania kierowcy vw transporter. Mężczyzna jednak zignorował wydane polecenie; co więcej, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim i po pościgu zatrzymali go. Podczas legitymowania okazało się, że 53-letni mężczyzna znajduje się pod wpływem alkoholu. Kierowca został doprowadzony na wejherowską komendę i spędził noc w policyjnym areszcie. W trakcie kontroli okazało się, że 19 czerwca tego roku 53-latek został zatrzymany do kontroli drogowej z uwagi na przekroczenie prędkości. Mężczyzna kierował autobusem, przewożąc pasażerów, i jechał w terenie zabudowanym przy jednej ze szkół z prędkością 86 kilometrów na godzinę. Za tamto wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 800 złotych i dziewięcioma punktami karnymi.
Niewykluczone, że 53-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego usłyszy dwa zarzuty dotyczące kierowania w stanie nietrzeźwości (zagrożone karą do trzech lat więzienia) oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej mimo podanych sygnałów (grozi za nie do pięciu lat więzienia).
BYLI TEŻ INNI NIETRZEŹWI KIEROWCY
W trakcie tego pracowitego dla policjantów weekendu zostało zatrzymanych jeszcze dziesięciu innych uczestników ruchu drogowego, którzy wsiedli do samochodów, na rower lub hulajnogę pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch nietrzeźwych rowerzystów i dwóch nietrzeźwych jadących na hulajnogach, którzy za popełnione wykroczenia zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 2500 złotych. Jeden kierowca hondy znajdował się w stanie po spożyciu alkoholu. Dodatkowo zatrzymani zostali trzej inni nietrzeźwi kierowcy samochodów i quada. Kolejnym trzem kierowcom została pobrana krew do analizy z uwagi na podejrzenie, że znajdują się w stanie nietrzeźwości w trakcie wykonywanej wobec nich kontroli drogowej.
Również patrolujący gminne drogi starotarski dzielnicowy w Mikołajkach Pomorskich zwrócił uwagę na kierującego seatem, którego jazda wzbudzała poważne wątpliwości co do stanu trzeźwości. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać auto do kontroli. Szybko okazało się, że siedzący za kierownicą mężczyzna kieruje pod wpływem alkoholu. Badanie policyjnym alkomatem wykazało w organizmie kierującego blisko trzy promile alkoholu, ale to był dopiero początek poważnych przewinień 42-latka – po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że ciąży na nim dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. 42-latek nie miał żadnych argumentów na swoje usprawiedliwienie.
oprac. MarWer