Kilkaset zdarzeń drogowych w zaledwie trzy dni. Pierwszy śnieżny weekend na Pomorzu nie należał do bezpiecznych. W policyjnych statystykach od piątku, 24 listopada do niedzieli, 26 listopada doszło do 291 kolizji i 13 wypadków, w wyniku których 20 osób zostało rannych. Najbardziej „niebezpiecznym” dniem okazał się piątek, a najspokojniejsza była niedziela.
Wśród najpoważniejszych wypadków warto wymienić sobotnie zderzenie dwóch aut w Pałubicach nad Sierakowicami. W jego wyniku pięć osób trafiło do szpitala. Takim samym bilansem zakończył się wieczorny wypadek przy krajowej drodze numer 20 w Sylcznie, gdzie jedno z aut dachowało.
W niedzielę sporo było przypadków uderzeń w drzewa. To Rębielcz w powiecie gdańskim, Stary Bukowiec w kościerskim i Bałachy koło Lipusza.
W ocenie mundurowych we wspomniane dni było zdecydowanie więcej kolizji niż zwykle, a więc ich przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków. W wielu przypadkach zawiedli też drogowcy. Szczególnie trudny był sobotni, śnieżny poranek i wieczór z gołoledzią.
W statystykach weekendu trzeba wymienić też 39 pijanych kierowców.
Sebastian Kwiatkowski/MarWer