Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku w Chojnicach. W sobotę wieczorem wieczorem na osiedlu Kolejarz samochód przygniótł mężczyznę. Nie udało się uratować mu życia. Do zdarzenia doszło po godz. 20:00.
Jak wstępnie ustalono, 44-latek prawdopodobnie naprawiał auto i leżał pod podwoziem. Nagle pojazd zsunął się na niego. Członkowie rodziny wyciągnęli go spod niego i wezwali służby. Pierwsi na miejscu pojawili się policjanci i zaczęli reanimację. Później akcję przejęli strażacy i zespół ratownictwa medycznego.
Akcja zakończyła się niepowodzeniem – lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Śledztwo ma wykazać, jak do tego doszło. Na ten moment wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek.
Grzegorz Armatowski/aKa