„Ostoja” podsumowuje miesiąc. Wśród pacjentów wciąż wiele „porwanych” zajęcy

(Fot. Facebook.com/Pomorski Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja")

W związku z końcem miesiąca pracownicy Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja” podliczyli przyjęte do ośrodka zwierzęta. Zaapelowali o pozostawienie w spokoju tych, które nie potrzebują pomocy.

– W marcu trafiło do nas 112 zwierząt, w tym 12 ssaków i 1000 ptaków. 25 zwierząt wróciło na wolność – podali przedstawiciele „Ostoi”.

Opiekunowie dzikich zwierząt zwrócili uwagę na palący, a niestety stale powtarzający się problem. – Niestety, większość ssaków to małe zające zabrane bez powodu. Pamiętaj, jeśli widzisz małego zająca na spacerze w lesie, blisko lasu albo na osiedlu i nic mu nie dolega, to pozostaw go w spokoju. Zajęcza mama wraca do niego tylko na karmienie, a resztę dnia maluch spędza sam – wyjaśnili.

Pozostałe zwierzęta to ptaki po wypadkach z szybami albo zaatakowane przez koty.

oprac. MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj