Pracownicy Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja” poinformowali w mediach społecznościowych, że do jego pacjentów dołączyły kaczątka krzyżówki.
Przedstawiciele „Ostoi” zapewnili, że mali pacjenci czują się u nich dobrze – „wygrzewają się pod specjalną lampą grzewczą i jedzą mączniki”.
Przy okazji radzili, jak można pomóc znalezionym kaczątkom krzyżówki bez matki. – Jeśli zauważycie samotną, małą kaczkę lub samotną grupę małych kaczek, rozejrzyjcie się po okolicy w poszukiwaniu innej kaczej rodziny i podrzućcie je do nich. Samica nie zwróci uwagi na to, czy to jej pisklęta, czy nie. Ważne jest, aby maluchy były w podobnym wieku i tych samych rozmiarów.
Kaczki są stadnymi ptakami. Taki młody osobnik ma większe szanse na przeżycie w stadzie niż w pojedynkę – podkreślili.
oprac. MarWer