Od kilku dni naukowcy obserwują wyjątkowo silne rozbłyski na Słońcu. Te z kolei powodują wystąpienie widowiskowego zjawiska na niebie, które można obserwować niemal na obszarze całego naszego kraju. Zorza polarna, bo o niej mowa, widoczna jest po zmroku gołym okiem, do oglądania tej zachwycającej gry kolorów i świateł nie potrzeba żadnego dodatkowego sprzętu. Wystarczy spojrzeć w górę. Zachęcamy do obejrzenia galerii zdjęć wykonanych przez naszego fotoreportera w Jantarze.
Zorzę można było zaobserwować już w piątkowy wieczór, 10 maja. Była też widoczna w kolejne noce, między innymi na Pomorzu.
– Zjawisko spowodowane jest bardzo silnymi burzami geomagnetycznymi na Słońcu. Niektóre z nich to rozbłyski erupcyjne, wyrzucające plazmę słoneczną w przestrzeń kosmiczną. Najsilniejsze wśród nich to rozbłyski klasy X, już w trakcie długiego weekendu majowego zaobserwowaliśmy trzy takie rozbłyski, później kolejne dwa, a od poniedziałku jeszcze pięć. Dołączają do nich mniejsze, o klasie M i C – wyjaśnia Helena Ciechowska z Centrum Prognoz Heliogeofizycznych Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Takie rozbłyski łączą się i docierają do Ziemi już razem, powodując bardzo silną burzę geomagnetyczną. To z kolei powoduje silne zjonizowanie atmosfery. Gdy niebo nie jest zasnute chmurami, można wówczas podziwiać zorzę polarną.
PAP/raf