Browar Kościerzyna w upadłości. Burmistrz: „To wielka strata dla miasta”

Stary Browar w Kościerzynie (fot. Google Maps)

Sąd ogłosił upadłość spółki Browar Kościerzyna. Wierzyciele firmy zostali wezwani do zgłaszania swoich roszczeń do syndyka masy upadłościowej.

Browar znajduje się w centrum miasta. Działalność rozpoczął w połowie XIX wieku. Po wojnie zakład został przekształcony w rozlewnię wód gazowanych, a w 1998 roku ogłosił upadłość. W 2013 firmę ponownie uruchomił lokalny przedsiębiorca.

PRZEJĘCIE SPÓŁKI PRZEZ SAMORZĄD MAŁO PRAWDOPODOBNE

– Upadłość browaru to wielka strata dla miasta, ale na przejęcie spółki przez samorząd raczej nie ma szans. Nie wiemy, co przyniesie przyszłość. Czasy dla samorządu nie są łatwe. Koszty, które ponosimy, stale rosną, więc trudno dziś coś powiedzieć, bo na koszty utrzymania całości obiektu nie jesteśmy przygotowani – ocenia burmistrz Kościerzyny Dawid Jereczek.

REWITALIZACJA ZA 30 MILIONÓW ZŁOTYCH

Rewitalizacja kościerskiego browaru kosztowała 30 milionów złotych. W 2017 roku uruchomiono główną warzelnię, co pozwoliło na produkcję 40 tysięcy butelek piwa dziennie. Upadłość dotyczy jedynie części produkcji piwa. Pozostała działalność spółki, między innymi handlowa i gastronomiczna, jest niezagrożona.

Grzegorz Armatowski/puch/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj