Do mieszkańców terenów dotkniętych powodzią dotarł z Kaszub tir oraz dziewięć busów – wszystkie wypełnione sprzętem AGD. Były to pralki, lodówki, kuchenki gazowe i mikrofalowe. Sprzęt wart 300 tysięcy złotych zebrali lub kupili wolontariusze stowarzyszenia „Pomagamy, bądź z nami” z Przyjaźni w gminie Żukowo ze środków zebranych od mieszkańców Kaszub.
Jacek Miąskowski ze stowarzyszenia przekazał, że radość powodzian była ogromna. – Pojawiło się mnóstwo wzruszeń. Płakali powodzianie, a my razem z nimi, patrząc na wszystko, co się działo. Dzięki naszym przyjaciołom i sponsorom udało się zrealizować wiele dobrego – wskazał.
TO NIE KONIEC POMOCY
Wolontariusze stowarzyszenia „Pomagamy, bądź z nami” nie przestają pomagać powodzianom. Teraz zbierają małe piecyki do opalania drewnem lub pieniądze na ich zakup. – Jak mówi producent, piecyki średnio starczą na 60 metrów kwadratowych. To na pewno pozwoli powodzianom przetrwać okres jesienny. Mieszkańcy południowej Polski mają czym palić, ponieważ jest tam teraz mnóstwo drewna, a to ważna kwestia, ponieważ nie stać ich na kupno węgla – zaznaczył Miąskowski.
Stowarzyszenie chce przekazać powodzianom 200 piecyków. Jedna z firm zadeklarowała, że sprzeda je po cenach produkcji, czyli po około 250 złotych. Jacek Miąskowski poinformował, że wolontariusze przyjmują także używane piecyki.
Dary można przywozić do magazynu w Gdańsku Kokoszkach przy ulicy Budowlanych 52, a pieniądze wpłacać na konto stowarzyszenia o numerze: 45 2030 0045 1110 0000 0399 7150 z dopiskiem „Powodzianie”.
Grzegorz Armatowski/mk