Chcemy dwujęzycznych polsko-kaszubskich tablic na Trasie Kaszubskiej przed 5 lipca – apelują kaszubscy aktywiści i politycy. Na początku lata w Szemudzie odbędzie się 26. Światowy Zjazd Kaszubów i to właśnie na to wydarzenie tablice miałyby być gotowe.
– Prawo jest po naszej stronie, ale przeciw sobie mamy Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad – powiedział Łukasz Grzędzicki, były prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
– Mamy Trasę Kaszubską i Obwodnicę Metropolitalną Trójmiasta, która przebiega przez gminy wpisane przez ministra spraw wewnętrznych i administracji do rejestru gmin, gdzie są dwujęzyczne tablice, a Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oświadcza, że nazwy kaszubskie zagrażają bezpieczeństwu ruchu drogowego. Ustawa mówi jasno, że na tych terenach powinny być tablice w dwóch językach – przypomniał Grzędzicki.
MINISTER EDUKACJI POPIERA
Minister edukacji Barbara Nowacka, członkini parlamentarnego koła Kaszubów, podkreśla, że jako posłanka wybrana z okręgu pomorskiego popiera projekt.
– Niebezpieczna to jest głupota i nieostrożna jazda, a język kaszubski jest bezpieczny i mądry. Tradycję trzeba wspierać, dlatego będziemy tłumaczyć, jeśli ktoś nie rozumie, że język kaszubski nie zakłóca ruchu drogowego – powiedziała minister Nowacka.
– Zrobimy wszystko, co jest możliwe, by tablice po kaszubsku pojawiły się przed Zjazdem Kaszubów. To jakiś absurd. Rozmawiałam z ministrem infrastruktury, obiecał wsparcie. Wszyscy posłowie i senatorowie z Pomorza, dla których kaszubszczyzna jest ważna, będą lobbować i przekonywać, by na 5 lipca te tablice były – zaznaczyła minister.
STARANIA KASZUBÓW O TABLICE
Kaszubi w staraniach o dwujęzyczne tablice na Trasie Kaszubskiej powołują się na działającą od 20 lat ustawę o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym. Podobne dwujęzyczne rozwiązania na trasach szybkiego ruchu od lat z powodzeniem funkcjonują w wielu miejscach na świecie
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w jednym z komunikatów dot. Trasy Kaszubskiej wskazywała, że „oznakowanie, szczególnie na drogach ekspresowych i autostradach, musi być jednolite i zrozumiałe dla wszystkich użytkowników dróg oraz nie powinno rozpraszać uwagi kierowców”.
– Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społecznym, mającym na celu upowszechnianie kultury kaszubskiej również na drogach i przydrożnych znakach, podjęliśmy decyzję, że Miejsca Obsługi Podróżnych przy trasie S6 zostaną oznakowane również w języku kaszubskim – wskazywała GDDKiA w komunikacie.
Czytaj także: Dwadzieścia lat temu kaszubski oficjalnie uznano za język regionalny
Tatiana Slowi/puch/ua





