Niewykluczone, że kolejne elementy rakiety kosmicznej Falcon spadły na ziemię pod Czerskiem – dowiedział się nieoficjalnie nasz reporter Kuba Kaługa. To jedna z wersji branych pod uwagę przez służby.
AKTUALIZACJA 18:30
Służby zakończyły prowadzone w czwartek oględziny. Wznowione mają być w piątek – poinformowała PAP oficer prasowa chojnickiej policji asp. Magdalena Zblewska. Teren zabezpiecza policja.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY
Jak wyjaśniła aspirant Magdalena Zblewska, oficer prasowy komendy powiatowej policji w Chojnicach, do zdarzenia doszło w środę wieczorem.
– Policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkanki gminy Czersk, która poinformowała, że na jej posesję spadł niezidentyfikowany obiekt. Policjanci zabezpieczają teren i wyjaśniają okoliczności zdarzenia – mówiła.
Na miejscu zdarzenia prowadzone są czynności z udziałem prokuratora. Jak ustalił nasz reporter, funkcjonariusze policji we współpracy ze strażakami dokonują szczegółowego sprawdzenia znajdującego się na terenie prywatnej posesji zbiornika wodnego, do którego wpadł obiekt.

(fot. KPP Chojnice)
O sprawie powiadomione zostały między innymi: Polska Agencja Kosmiczna oraz Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.

(graf. polsa.gov.pl)
W środę po południu POLSA wydała komunikat, w którym potwierdziła, że w nocy z wtorku na środę nad terytorium naszego kraju doszło do niekontrolowanego wejścia w atmosferę członu rakiety nośnej Falcon 9 R/B. Część statku ważyła około 4 tony. Rakieta została wystrzelona 1 lutego z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii, w ramach misji Space X Starlink Group 11-4. Rano w środę pojawiły się doniesienia o znalezieniu w okolicach Poznania niezidentyfikowanych obiektów, możliwych szczątków rakiety.
Kuba Kaługa/aKa





