Wznowiono, przerwane w czwartek, poszukiwania niezidentyfikowanego obiektu, który spadł do stawu na terenie posesji w Będźmierowicach w gminie Czersk – przekazała oficer prasowa chojnickiej policji asp. Magdalena Zblewska.
AKTUALIZACJA, GODZ. 15:30
Policjanci zakończyli działania na terenie zbiornika wodnego. Grupa nurków specjalizujących się w poszukiwaniach podwodnych dokładnie sprawdziła rejon w okolicy powstałego w lodzie przerębla – nie ujawniono żadnych przedmiotów mogących mieć znaczenie dla prowadzonego postępowania.
– Funkcjonariusze przeszukali również teren przyległy do akwenu. Przeprowadzone czynności nie doprowadziły do odnalezienia jakichkolwiek przedmiotów mogących mieć związek ze sprawą – poinformowała Magdalena Zblewska, oficer prasowa policji w Chojnicach.
WCZEŚNIEJ INFORMOWALIŚMY:
Asp. Zblewska poinformowała, że staw przeszukiwany jest przez specjalistyczną grupę nurków z Gdańska współpracujących z policją. Na miejscu są funkcjonariusze policji, jest straż pożarna i sztab kryzysowy z Czerska. Niebawem na miejsce prowadzonych czynności procesowych ma dotrzeć prokurator.
Niewykluczone, że po zlokalizowaniu obiektu, uda się go wydobyć bez konieczności używania ciężkiego sprzętu. Asp. Zblewska zaznaczyła, że po zlokalizowaniu obiektu „będą podejmowane decyzje co do dalszego postępowania”.
NIEZIDENTYFIKOWANY PRZEDMIOT W STAWIE
Niezidentyfikowany obiekt spadł do przydomowego stawu w Będźmierowicach w czwartek nad ranem. Policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu od właścicielki posesji, na którą spadł nieustalony przedmiot. Rozpoczęły się oględziny miejsca zdarzenia i poszukiwania obiektu m.in. z wykorzystaniem łodzi strażackiej. Poszukiwania przerwano w czwartek po godz. 16:00.
O incydencie powiadomiono m.in. Polską Agencję Kosmiczną (POLSA) i Polską Agencję Żeglugi Powietrznej.
Jak dowiedział się w czwartek nieoficjalnie nasz reporter Kuba Kaługa, jeden z rozważanych scenariuszy jest taki, że chodzi o część rakiety Falcon firmy SpaceX.
Rzeczniczka POLSA Agnieszka Gapys skomentowała w czwartek, że agencja jest w kontakcie z lokalną policją. Jak wyjaśniła, aby się przekonać, co to za obiekt, służby muszą go odnaleźć. – Czekamy na oględziny służb, które mają zobaczyć ten obiekt. Zdjęcia z tych oględzin wysyłamy do SpaceX. Dopiero, jeśli firma się odniesie, będziemy mogli potwierdzić lub nie – powiedziała.
W środę pojawiły się doniesienia o znalezieniu w okolicach Poznania niezidentyfikowanych obiektów, możliwych szczątków Falcon 9.
POLSA potwierdziła, że w nocy z wtorku na środę nad terytorium naszego kraju doszło do niekontrolowanego wejścia w atmosferę członu rakiety nośnej Falcon 9 R/B. Część statku ważyła około 4 ton. Rakieta została wystrzelona 1 lutego z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii, w ramach misji Space X Starlink Group 11-4.
Czytaj także: Na posesję w Czersku najprawdopodobniej spadł element rakiety kosmicznej Falcon
PAP/Kuba Kaługa/am





