Import żywności z Ukrainy i krajów Ameryki Południowej, choroba ASF oraz biurokracja były głównymi tematami debaty rolniczej, która odbyła się w poniedziałek w Tuchomiu w powiecie bytowskim. Spotkanie zorganizował Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego.
Aleksander Mach, dyrektor Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Lubaniu, przekazał, że debaty są organizowane we wszystkich powiatach w województwie.
– Są to spotkania informacyjne. Poznajemy na nich też problemy, z jakimi borykają się rolnicy. Przekazujemy te spostrzeżenia dalej, aby można było coś zmienić – wskazał Mach.

(fot. Marcin Pacyno)
„NAJWAŻNIEJSZY PROBLEM TO BIUROKRACJA”
Do Tuchomia przybyła liczna grupa rolników, którzy poruszali bieżące tematy.
– Dla nas największym problemem jest biurokracja. Gdyby przepisy były prostsze, byłoby łatwiej – zauważył Grzegorz Kędziora, rolnik z gminy Borzytuchom.
Oprócz rolników i przedstawicieli Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w debatach biorą udział przedstawiciele ministerstwa rolnictwa i instytucji współpracujących z rolnikami.
Marcin Pacyno/mk