16-latek posługiwał się podrobioną aplikacją mObywatel. Podał się za pełnoletniego i w osiedlowym sklepie w Przodkowie w powiecie kartuskim chciał kupić alkohol. Ekspedientka zorientowała się jednak, że elektroniczny dokument nie jest autentyczny i powiadomiła policję.
– W trakcie interwencji nieletni przyznał się policjantom, że dokument, którym się posłużył, jest przerobiony i podał swoje prawdziwe dane – powiedziała starsza sierżant Aleksandra Philipp z Komendy Powiatowej w Kartuzach. – 16-latek został przekazany rodzicowi, a za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem dla nieletnich. Według ustaleń policjantów posługiwał się on podrobionym dokumentem z uwagi na to, że chciał kupić alkohol. Apelujemy do właścicieli sklepów o szczególną ostrożność i dokładne weryfikowanie wieku klientów kupujących produkty objęte ograniczeniami wiekowymi – dodała.
Nastolatek za posłużenie się podrobionym dokumentem stanie przed sądem rodzinnym i nieletnich. Może trafić do poprawczaka. Gdyby był dorosły, groziłoby mu 8 lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/am





