Debata dotycząca przyszłości dwóch placówek przedszkolnych w Bytowie spotkała się z niewielkim zainteresowaniem. Mieszkańcy mieli przedstawić swoje zdanie na temat tego, czy placówki maja być dzierżawione prywatnym podmiotom prowadzącym przedszkola, czy maja wrócić do samorządu.
Jak się okazało, tylko kilka osób spoza urzędu i rady miejskiej przybyło na spotkanie. Burmistrz Bytowa Ireneusz Gospodarek w swojej wypowiedzi podkreślił, że nie chodzi o prywatyzację gminnych obiektów, lecz o świadczenie usług przedszkolnych, które będą w nich prowadzone.
– Niczego nie prywatyzuję. Prywatyzacja nastąpiła w roku 2012. Mnie obliguje uchwała rady miejskiej z tamtego czasu. Kończy się czas najmu na te dwa obiekty, mówimy o obiektach, nie mówimy o przedszkolach, bo te obiekty należą do gminy – powiedział burmistrz.
Ostatecznie w ankiecie wzięły udział 24 osoby. 18 osób powiedziało „tak” prowadzeniu przedszkoli przez prywatne osoby, 2 były przeciwne. Odnotowano także 4 głosy nieważne. Jutro zostanie rozstrzygnięty przetarg i dowiemy się, kto poprowadzi dwa przedszkola w Bytowie przez kolejne 10 lat.
Marcin Pacyno/puch





