Opiekunka z ukraińskiego domu dziecka oskarżona o znęcanie się nad podopiecznymi. Proces 65-latki toczy się przed sądem rejonowym w Lęborku. Kobieta nie przyznaje się do winy.
Olha K. przyjechała do powiatu słupskiego wraz z grupą dzieci ewakuowanych do Polski z Zaporoża po napaści Rosji na Ukrainę. Z tamtejszej placówki opiekuńczej dzieci trafiły pod opiekę powiatu słupskiego i zostały zakwaterowane w jednym z pałaców. Jednak do prokuratury trafił donos na jedną z opiekunek, która miała się znęcać nad dziećmi.
– Olhę K. oskarżyliśmy o psychiczne znęcanie się nad małoletnimi podopiecznymi w wieku nawet do około 17 lat. Chodzi o grupę 44 dzieci, a przestępstwo miało polegać na poniżaniu, wyśmiewaniu czy deprecjonowaniu dzieci, a także na ciągnięciu za uszy czy włosy – poinformowała prokurator rejonowa w Lęborku Dorota Frączek.
Do zdarzeń miało dochodzić w dniach od 8 marca 2022 roku do 7 lutego 2024 roku.
65-letnia Ukrainka nie przyznaje się do winy. Sąd przesłuchuje świadków w sprawie, oskarżona jest pod dozorem policji. Grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności.
Przemysław Woś/am





